Opolszczyzna. Dadzą ci kasę na rozkręcenie biznesu

Jarosław Staśkiewicz [email protected] - 77 44 43 425
fot. sxc
fot. sxc
Ruszył nabór chętnych na unijne dotacje. Do podziału jest 50 milionów.

Aż 1300 bezrobotnych z całego województwa może zdobyć niebagatelną kwotę 40 tysięcy złotych na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej. Ruszyła właśnie druga edycja projektu „PO KLucz do biznesu”, w której do podziału jest ponad 50 milionów złotych unijnych dotacji. Nabór wniosków rozpoczął się w środę 14 marca, a potrwa do 27 marca.

Zobacz: Pożyczka w Fundacji Rozwoju Śląska. Szansa na start dla rolników

W pierwszej edycji swoje firmy założyło ponad 300 mieszkańców województwa, ale wówczas o pieniądze mógł się starać każdy. Teraz dotacje ograniczono wyłącznie do bezrobotnych. - W naszym powiecie będziemy mieli do podziału około 7 mln złotych, więc pieniędzy wystarczy na ponad 160 dotacji - wylicza Jolanta Markiewicz, wicedyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Brzegu.

Przez ostatni miesiąc wszyscy chętni mogli dokładnie poznać warunki startu w projekcie, bo Lokalny Punkt Informacyjny o Funduszach Europejskich organizował spotkania zarówno w Brzegu, jak i w okolicznych gminach.

- Zainteresowanie było spore, szczególnie dużo ludzi przyszło na takie spotkanie w Grodkowie, ale już np. w gminach wiejskich - co było dla nas zaskoczeniem - chętnych do poznania projektu było niewielu - mówi Joanna Janocha, konsultantka LPI. - Ale ludzie ciągle dzwonią i pytają o warunki uczestnictwa.

Zobacz: Opolszczyzna. 50,4 mln zł na zakładanie działalności gospodarczej

To właśnie największa zagadka: czy po zaostrzeniu kryteriów znajdzie się odpowiednia liczba bezrobotnych zdecydowanych na założenie firm.

Oferta jest bardzo atrakcyjna, bo za 40 tysięcy złotych można nieźle wyposażyć otwierany sklep, gabinet czy biuro. Dodatkowo PUP przez pół roku będzie wypłacał tzw. wsparcie pomostowe w wysokości 700 złotych, a każdy uczestnik przejdzie również szkolenie z prowadzenia działalności.

Z drugiej strony trzeba mieć jednak dobry pomysł na biznes, a każdemu przyjdzie zmierzyć się z biurokracją związaną z rozliczaniem dotacji. Warto mieć też dużo cierpliwości.

- To mnie właśnie odstraszyło - przyznaje Michał Krukowski z Brzegu, który jest bezrobotny i spełnia warunki do otrzymania pieniędzy. - Na 95 procent nie wystartuję, bo czas między złożeniem wniosku a otrzymaniem dotacji to pół roku. Tak długo musiałbym powstrzymywać się przed podjęciem pracy, a wiadomo, że w takim okresie sytuacja na rynku może się mocno zmienić.

Bezrobotni, którzy jednak zdecydują się na start, wszystkich informacji mogą zasięgnąć w swoich powiatowych urzędach pracy. Niezdecydowani będą mieli drugą szansę podczas kolejnego naboru, który jest planowany na wrzesień.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska