Opolszczyzna > Dziesiąty szynobus za 8,5 mln zł

Zainstalowano w nim rampy wjazdowe dla osób niepełnosprawnych na wózkach i przystosowano dla nich toalety. WC jest wyposażone nawet w przewijak dla niemowląt.

Do tego w szynobusie są miejsca na rowery i wózki oraz monitory i głośniki.

Te ostatnie mają służyć do informowania podróżnych, do jakiej stacji zbliżają się, gdzie mogą się na niej przesiąść, o zmianach w rozkładzie jazdy, a także do reklamowania regionu, np. filmami o urokach Opolszczyzny.

Nowy szynobus pojawi się na trasach, na których nie ma trakcji elektrycznej: Nysa - Opole, Nysa - Brzeg, Opole - Kluczbork i Nysa - Kluczbork.

Wyprodukowała go firma z Nowego Sącza.

To dziesiąty taki pojazd kupiony przez nasze województwo od 2004 r. i przekazany do użytku spółce Przewozy Regionalne.

Kolejny ma trafić do nas do końca kwietnia br. i będzie to ostatni z zaplanowanych zakupów.

W sumie urząd marszałkowski wydał na nie 80 mln zł.

- Jesienią ubiegłego roku kupiliśmy jeszcze cztery używane elektryczne jednostki trakcyjne za 5,5 mln zł - mówi Bartłomiej Horaczuk, zastępca dyrektora departamentu infrastruktury i gospodarki opolskiego urzędu marszałkowskiego.

W tym roku na przewozy kolejowe z budżetu województwa zostanie przeznaczone 45 mln zł, w tym 8 mln zł na remonty jednostek elektrycznych. - Sądzimy, że wystarczy to na odnowienie 5-5 składów, bo jedna naprawa kosztuje od 1 do 3 mln zł zależnie od zakresu - mówi Bartłomiej Horaczuk.

Samorząd dopłaca przewoźnikowi po 13 zł do kilometra. Dotacja wystarcza na obsługę 3,5 mln km rocznie. Codziennie na Opolszczyźnie uruchamiane są 243 pociągi obsługujące trasy regionalne, a jeździ nimi 8 mln pasażerów rocznie.

Zdaniem przedstawiciela urzędu marszałkowskiego tabor kolejowy w naszym regionie mamy już niezły. Gorzej sytuacja wygląda z torami, ale na to władze regionalne nie mają bezpośredniego wpływu.