W maju br. swój zakład otworzyła tu amerykańska firma Tru-Flex z branży motoryzacyjnej. Na razie zatrudniła kilkadziesiąt osób, ale docelowo etaty znajdzie tu 100 pracowników.
Wczoraj przedstawiciele niemieckiego koncernu Mubea wbili symboliczną łopatę pod budowę fabryki sprężyn technologicznych, wykorzystywanych w samochodach. Hale produkcyjne o powierzchni 10 tys. m kw. staną w rejonie Zimnej Wódki w ciągu zaledwie pół roku. Firma zamierza zatrudnić ok. 500 pracowników.
Kolejnych czterech inwestorów jest na etapie kupowania gruntów lub załatwiania formalności, by budować następne fabryki. To m.in. polska spółka Prims – producent lin stalowych i chemii gospodarczej – oraz niemiecka firma Rekers, działająca w branży betoniarskiej. – Z planów inwestorów wynika, że w ciągu 2–3 lat na terenie strefy gospodarczej będzie około tysiąca nowych miejsc pracy – mówi Tadeusz Kauch, burmistrz gminy Ujazd. – Zapytania o grunty spływają do nas także od innych inwestorów, ale na razie nie możemy ujawniać ich nazw. Mogę jedynie zapewnić, że to są duże, renomowane firmy.
Z koncernem Mubea, którego szefowie wbili wczoraj pierwszą łopatę, samorządowcy wiążą szczególne nadzieje. Firma poszukuje bowiem nie tylko pracowników produkcji, ale też wykwalifikowanej kadry.
Andreas Rinsdorf, prezes Mubei, podczas wczorajszych uroczystości przedstawił powody, dla których wybrał gminę Ujazd. Poza dobrymi cenami gruntów, korzystną lokalizacją oraz dobrą współpracą z samorządem i przedstawicielami strefy ekonomicznej wskazał na fakt, że na Opolszczyźnie żyją porządni ludzie.
- Przed podjęciem decyzji zwiedziliśmy wiele lokalizacji, ale nigdzie nie zauważyliśmy tak zadbanych domostw jak tutaj - mówi Andreas Rinsdorf. - Pomyśleliśmy, że jeśli tu ludzie tak o wszystko dbają, to muszą być naprawdę pracowici,
Zobacz wideo »
Koncern Mubea może mieć szczególne znaczenie dla strefy w Ujeździe i dla lokalnego rynku pracy. Po pierwsze, to duża firma, która działa m.in. w USA, Hiszpanii, Szwajcarii, Meksyku, Brazylii, Indiach i Chinach. Samorządowcy liczą więc, że inwestor takiego kalibru przyciągnie na Opolszczyznę kolejnych. Po drugie, w fabryce w Ujeździe, poza działem do produkcji sprężyn, powstanie specjalny dział konstrukcji maszyn. - Firma Mubea sama konstruuje linie technologiczne, z których następnie korzysta - tłumaczy Danuta Wesołowska, przedstawicielka koncernu. - Maszyny, które powstaną w gminie Ujazd, będą pracować w fabrykach Mubei w różnych zakątkach świata.
To oznacza, że poza szeregowymi pracownikami produkcji, firma potrzebować będzie wykwalifikowanej kadry, m.in. automatyków, mechatroników, programistów i specjalistów od maszyn CNC. By mieć takich fachowców, koncern już nawiązał współpracę ze szkołami zawodowymi w Strzelcach Opolskich i Kędzierzynie-Koźlu.
- Mubea rozwinie kształcenie w profilach technicznych - mówi Jiri Matyas, członek zarządu Mubei. - Szkoły zawodowe zajmą się przygotowaniem teoretycznym, a Mubea zapewni nauczanie praktyczne.
Jak nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, koncern oferuje na początek szeregowym pracownikom pensję na poziomie ok. 2,5 tys. złotych na rękę. Specjaliści mogą liczyć na więcej.
Budowa nowej fabryki ma kosztować 210 mln złotych. Obiekt ma powstać w zaledwie pół roku, będzie gotowy wiosną 2016 r.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?