Opolszczyzna > Firmom spadły dochody, więc płacą niższy CIT

Edyta Hanszke, Krzysztof Świderski
Kilka opolskich firm Kilka z opolskich firm zwróciło się do skarbówki o odroczenie płatności podatku z powodu kłopotów finansowych
Kilka opolskich firm Kilka z opolskich firm zwróciło się do skarbówki o odroczenie płatności podatku z powodu kłopotów finansowych
Część opolskich firm ma problemy finansowe. Jedne wstrzymały produkcję z podowu nieopłacalności, inne ograniczyły.

Odbija się to na ich finansach, ale także na budżetach samorządów, które otrzymują procent z CIT. 

Po pięciu miesiącach br. do kasy województwa opolskiego wpłynęło 22 mln zł z tytułu przekazywanego samorządowi przez urzędy skarbowe podatku CIT.

W tym samym okresie 2009 r. było to o 30 mln zł więcej. W 2009 r. województwa otrzymało z tego tytułu 92 mln zł,a  w tym spodziewa się 75 mln zł.

CIT to podatek płacony przez większe przedsiębiorstwa.

Spadek wpływów oznacza, że pod znakiem zapytania stanęła realizacja zaplanowanych przez województwo zadań, m.in. utrzymanie 1000 km dróg wojewódzkich i wkład własny projektów unijnych.

- Żadna inwestycja wojewódzka nie zostanie wykreślona - zapewnia Tadeusz Troszyński, skarbnik województwa. Zarząd zdecydował się na emisję obligacji w wysokości 16,8 mln zł.

- Wpływy z CIT obniżyły się z dwóch powodów - ocenia Witold Potwora, ekonomista z Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji w Opolu. - Pierwszy to efekt spowolnienia gospodarczego, który dopiero teraz odczuły nasze firmy, drugi to długa zima, która wyhamowała branżę budowlaną, jedną z najprężniejszych w regionie.

Z tą opinią zgadza się Bożena Kaleta, naczelnik Opolskiego Urzędu Skarbowego, który obsługuje właśnie przedsiębiorstwa: - Na przykład firma z branży chemicznej w związku z kilkakrotnym obniżeniem ceny jej towarów na rynkach zagranicznych zdecydowała się na przestój technologiczny i remont, zatem jej dochody gwałtownie zmalały, a tym samym podatek CIT.

Dochody spadły też w koksowni w Zdzieszowicach, bo przemysł stalowy przeżywał kryzys i ograniczył produkcję, do której wykorzystuje koks.

Anna Borkowska-Kasprzyk, zastępca dyrektora ds. ekonomicznych Remak-Rozruch z Opola, zapewnia, że jej firmy problem nie dotyczy. - Płacimy jednakową stawkę podatku CIT co miesiąc - podkreśla.

Zobacz: Remak-Rozruch nagrodzony

Na spadek dochodów nie narzeka też PWC Odra w Brzegu.

Jednak nie we wszystkich opolskich firmach jest tak dobrze. Kilka z nich zwróciło się do skarbówki o odroczenie płatności podatku z powodu kłopotów finansowych. To zła wiadomość dla wszystkich szczebli samorządu, ponieważ każdy z nich w różnym procencie otrzymuje CIT.

- Jeśli na koniec roku okaże się, że firmy nadpłaciły podatek i musimy im go zwrócić, będziemy odzyskiwać od samorządów nienależnie przekazane pieniądze - zastrzega naczelnik Opolskiego Urzędu Skarbowego.

Uchwałą w sprawie obligacji radni sejmiku zajmą się na sesji 29 czerwca. Jeśli zostanie przyjęta, to zadłużenie regionu wzrośnie do 250 mln zł, przy budżecie - 515 mln zł.

To mniej niż ustawowe 60 proc., ale też dużo więcej niż w ub.r. kiedy zadłużenie wyniosło zaledwie 26 procent.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska