Opolszczyzna. Gaz łupkowy opóźniony przez łapówki

Radosław Dimitrow
fot. archiwum
fot. archiwum
Pracownicy firm, które mają szukać gazu łupkowego w naszym regionie, są podejrzani o korupcję. Kiedy ruszą odwierty, nie wiadomo.

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała w tej sprawie 7 osób. Jest wśród nich trzech urzędników Ministerstwa Środowiska (w tym dyrektor Departamentu Geologii i Koncesji Geologicznych), pracownik Państwowego Instytutu Geologicznego i trzech pracowników firm, które starały się o koncesje. Sprawa wyszła na jaw we wtorek.

Zobacz: Opolszczyzna. Firmy chcą szukać gazu

W czwartek okazało się, że trójka podejrzanych, którzy mieli korumpować urzędników to wysoko postawieni menadżerowie spółek: Silurian, Eco Energy i Silurian Energy Service. A kilka miesięcy temu dwie z nich ogłosiły, że będą prowadzić na Opolszczyźnie poszukiwania gazu łupkowego.

- Są podejrzani o wręczanie korzyści majątkowych w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych - mówi Waldemar Tyl, wiceszef warszawskiej Prokuratury Apelacyjnej. - Wobec nich oraz trzech urzędników Ministerstwa Środowiska wystąpiliśmy o areszt. Natomiast wobec pracownika PIG - o dozór policyjny.

Wśród zatrzymanych jest Wiesław S., prezes Siluriana. Spółki, która na Opolszczyźnie przejęła największy obszar, objęty koncesją na poszukiwanie surowców (powiaty: strzelecki, krapkowicki, kędzierzyńsko-kozielski i głubczycki oraz częściowo tereny pod Opolem i Prudnikiem). Jeszcze w listopadzie 2011 Waldemar S. zapowiadał, że jego firma wkrótce ruszy z pracami.

Obszar, na który Silurian ma koncesję to aż 3194 km kw. Firma powiązana jest kapitałowo z potężną spółką Petrolinvest.

Czy podejrzenia o łapówki i zatrzymanie prezesa podległej firmy opóźnią prace poszukiwawcze?

Zobacz: Opolszczyzna. U nas też szukają gazu łupkowego

Bertrand Le Guern, prezes zarządu Petrolinvest S.A. informuje, że Silurian złożył deklarację współpracy z prokuraturą, żeby wyjaśnić wszystkie kwestie związane z prowadzonym postępowaniem.

- Ewentualna odpowiedzialność osób fizycznych, którą rozstrzygnie niezależny sąd nie spowolni prac dotyczących zagospodarowania koncesji - dodaje Le Guern.

Zapytaliśmy Ministerstwo Środowiska, czy bierze pod uwagę możliwość odebrania koncesji, jeśli okaże się, że wydana została z naruszeniem prawa. Mimo obietnic, nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Zamieszanie wokół koncesji na poszukiwanie gazu z łupków niepokoi opolskich samorządowców - wójtów i burmistrzów. Oni w złożach gazu łupkowego upatrywali szansy na rozwój swoich gmin i powiatów. Liczyli na zyski z nakładanych przez samorządy opłat górniczych. Liczyli także na zainteresowanie naszymi terenami nowych inwestorów.

Jak oszacowała Amerykańska Agencja Informacji Energetycznej na terytorium Polski może zalegać 5,3 bilionów metrów sześciennych gazu z łupków, co przy dzisiejszym zużyciu wystarczyłoby nam na 300 lat. Opolszczyzna może mieć ok. 0,5 biliona m sześc. tego surowca.

- W ostatnich miesiącach rozpoczęła się prawdziwa gorączka gazu - przyznaje jeden z pracowników Państwowego Instytutu Geologicznego, który zgodził się na rozmowę z dziennikarzem nto, ale prosi o anonimowość. - Duże koncerny prześcigają się w tym, kto szybciej odkryje złoża i rozpocznie ich wydobycie, bo mówimy o miliardach złotych. Warto przy tym dodać, że Opolszczyzna wskazywana jest jako rejon, który prawdopodobnie ma całkiem pokaźne złoża.

Gaz łupkowy w Polsce ma jednak także wielu przeciwników. Opolscy ekolodzy najbardziej obawiają się, że podczas poszukiwań i prowadzenia odwiertów może dojść np. do skażenia Głównego Zbiornika Wód Podziemnych nr 333 Opole-Zawadzkie, z którego mieszkańcy zaopatrywani są w wodę pitną.

Termin rozpoczęcia poszukiwań w naszym regionie nie jest jeszcze dokładnie ustalony. Koncesje są ważne przez trzy lata.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska