W Polsce prowadzona jest na 45 tysiącach stacji benzynowych sieci PKN Orlen, Lotos, BP, Shell, Statoil i Neste. Na czym polega? Po zatankowaniu paliwa na wybranych stacjach każdy kierowca otrzymuje ulotkę z informacjami co robić, żeby nasze auta mniej paliły.
- Jeżdżąc z głową możemy oszczędzić nawet połowę tego paliwa, które wyjeździ kierowca z ciężką nogą - wyjaśnia Dariusz Wojdas, ekspert Automobilklubu Opolskiego. - Trzeba przestrzegać jednak kilku zasad: nie szarżować na drodze, nie wciskać do dechy pedału gazu, umiejętnie zmieniać biegi.
Z wysokimi kosztami transportu związanymi z rosnącymi cenami benzyny można walczyć też przesiadając się do publicznych środków transportu. Od pewnego czasu tak właśnie robią opolanie. Jeszcze kilka lat temu Miejski Zakład Komunikacji w Opolu notował drastyczny spadek pasażerów. Teraz jest inaczej. Coraz modniejsza stała się też pomoc koleżeńska. Polega ona na tym, że grupka przyjaciół z pracy dojeżdża do niej jednym samochodem. Dzięki temu nie oszczędza się tylko paliwa ale również mniej zużywają się auta.