Opolszczyzna najlepiej wykorzystuje pieniądze z Unii Europejskiej

Dlaczego ten rok nie był dla nas najlepszy? Bo nie zrealizowaliśmy wszystkich tych rzeczy, które zaplanowaliśmy - przyznaje Józef Sebesta, marszałek województwa opolskiego. - Największym problemem we wszystkich regionach były formalności związane z wydawaniem zgód i ocen środowiskowych dla planowanych przedsięwzięć. Formalności spowodowały średnio 4-miesięczne opóźnienia. Jednak i tak na tle innych województw jesteśmy najlepsi - zastrzega marszałek.

Co zatem się udało? Dzięki pieniądzom ze Zintegrowanego Programu Operacyjny Rozwoju Regionalnego latem zakończyło się jedno z najdroższych przedsięwzięć
- rozbudowa Muzeum Śląska Opolskiego w Opolu.

Remont kosztował 30 mln zł, z czego prawie 11 mln zł pochodziło z Unii.

Kierowcy i mieszkańcy Białej docenią z kolei budowę obwodnicy miasta (koszt 28,4 mln zł, dofinansowanie 21,3 mln zł).

Z inwestycji drogowych cieszą również: modernizacja drogi wojewódzkiej nr 401, trasy Opole-Prudnik czy rozpoczęty niedawno remont drogi na trasie Strzelce Opolskie-Piotrówka.

Za prawie 13 mln zł wyremontowany został ratusz miejski w Głubczycach (dofinansowanie 5,3 mln zł). Dawną świetność odzyskują forty w Nysie w ramach budowy I etapu parku kulturowo-przyrodniczego Twierdza Nysa (połowa z 12 mln zł pochodziła z Unii).

W czerwcu oficjalnie otwarto kryty basen w Namysłowie (kosztował 12 mln zł, a prawie jedna trzecia tej kwoty pochodziła ze ZPORR).

- Obowiązkowe zajęcia mają na nim uczniowie podstawówek i gimnazjum, a chcielibyśmy, by taką możliwość miały też nasze przedszkolaki i uczniowie szkół ponadgimnazjalnych. To naprawdę trafiona inwestycja - zachwala Krzysztof Kuchczyński, burmistrz Namysłowa.

Więcej w nto
O inwestycjach za pieniądze Unii Europejskiej czytaj także w poniedziałek w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej" w dodatku "Nasz samorząd"