Opolszczyzna oszczędza

Krzysztof Świderski [email protected] 77 44 32 613
fot. sxc
fot. sxc
Budżet regionu się skurczył, bo spadły podatki.

Sejmik Województwa Opolskiego uchwalił wczoraj budżet na 2012 rok. Skorygowano go w dół o 10 milionów złotych. - Nieoczekiwanie spadły nam ubiegłoroczne wpływy z podatku CIT, płaconego przez przedsiębiorstwa - wyjaśnia marszałek Józef Sebesta. - Dlatego musieliśmy zmienić tegoroczną prognozę i wprowadzić autopoprawkę do przygotowanego wcześniej projektu budżetu.

Zobacz: Strzelce Opolskie. Urzędnicy szukają 2 mln zł oszczędności

Dochody województwa opolskiego zaplanowano na ponad 485 mln złotych. To o 2,7 miliona mniej niż w ubiegłym roku. Wydatki nie powinny przekroczyć 456 milionów 416 tysięcy złotych.

- Oznacza to, że mimo iż budżet jest mniejszy, to pierwszy raz od 1999 roku nie tylko nie będziemy mieli deficytu, ale nawet powinniśmy osiągnąć 1,3 miliona nadwyżki - podkreśla Tadeusz Troszyński, skarbnik województwa.

- To budżet na trudne czasy, będziemy zaciskać pasa i systematycznie, co rok, zmniejszać poziom zadłużenia regionu - zapowiada marszałek Józef Sebesta. - Oszczędności zaczynamy od siebie. Wydatki na funkcjonowanie urzędu marszałkowskiego i podległych instytucji zmniejszymy o 33 miliony złotych. Zewnętrzna firma dokona przeglądu struktury administracyjnej i zasobów kadrowych. Nie wykluczam redukcji pracowników, którzy osiągnęli już wiek emerytalny.

Zobacz: Praszka. To już drugi rok ostrych cięć w gminie

By dopiąć budżet, zarząd województwa o rok opóźnił remont pałacu w Mosznej, co przyniesie 7,5 mln zł oszczędności. O pół miliona złotych mniejsza też będzie tegoroczna dotacja dla Przewozów Regionalnych.

Z planów wypadły obwodnice Prószkowa i Głubczyc. W budżecie są nadal pieniądze m.in. na remonty dróg wojewódzkich między Grodkowem i Pakosławicami oraz Przysieczą a Dzikowem, a także na remont wału w Cisku - Dzielniczce. Ogółem na inwestycje przeznaczono 95 mln zł.

Za uchwaleniem budżetu głosowało 20 radnych koalicji PO - PSL - Mniejszość Niemiecka. Siedmiu opozycyjnych radnych z PiS i SLD było przeciw, dwóch wstrzymało się od głosu.

- Powiedział pan kiedyś, że nie wyobraża sobie województwa bez przynajmniej 50 milionów z CIT-u - mówił do skarbnika Tadeusza Troszyńskiego radny Jerzy Czerwiński z PiS. - Nie zrobiliście nic, by ściągnąć tu przedsiębiorców, a co gorsza z Opolszczyzny wyprowadzili swoje siedziby tacy płatnicy jak Elektrownia Opole czy Koksownia Zdzieszowice. CIT spada i jak tak dalej pójdzie, to mogą się spełnić pańskie obawy!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska