Opolszczyzna: Rolnicy, uważajcie na myszy!

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin w Opolu wysłała komunikat ostrzegawczy przed możliwą plagą myszy na polach. Rolnicy powinni kontrolować swoje uprawy.

Całe moje pole z młodą kukurydzą przypomina sito. Pełne jest dziur po gryzoniach, które niedawno ukazały się spod śniegu - mówi Fryderyk Kopecki, rolnik z Białej. Kopecki już zaczął wykładać na swoje pole zatrute ziarno, ale jego wysiłki pójdą na marne, jeśli do akcji nie przyłączą się właściciele sąsiednich pól. Gryzonie będą się bowiem przenosić z pola na pole. Informacje o gryzoniach, które pod śniegiem spokojnie przetrwały zimę, dochodzą też z powiatu brzeskiego, namysłowskiego i strzeleckiego.

Zagrożenie potwierdza Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin z Opola, która apeluje do rolników o spradzanie swoich pól. - Należy wybrać trzy miejsca o powierzchni 10 na 10 metrów i dokładnie zadeptać wszystkie nory - tłumaczy Krystyna Krawczyk z PIORiN - Po trzech dniach sprawdzamy te miejsca.

Jeśli żyją tu gryzonie, to odkopują zsypane nory. Należy zliczyć czynne nory i przeliczyć ich liczbę proporcjonalnie przypadającą na hektar powierzchni. Jeśli przekracza 101 do 200 na hektar, to oznacza że został przekroczony próg ekonomicznej szkodliwości i gryzonie mogą spowodować szkody w uprawach.

Rolnicy powinni stosować wtedy na polach środki chemiczne - redestycydy, które można kupić w centralach nasiennych. Walka z gryzoniami zależy wyłącznie od dobrej woli rolników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska