Opony, grille i... umywalki. Wielka akcja sprzątania nad Jeziorem Turawskim

Miłosz Bogdanowicz
Miłosz Bogdanowicz
Około 50 osób w niedzielne przedpołudnie sprzątało brzeg Jeziora Turawskiego. Społecznicy znajdowali m.in. puszki, butelki, opakowania oraz... elementy wyposażenia łazienek.
Około 50 osób w niedzielne przedpołudnie sprzątało brzeg Jeziora Turawskiego. Społecznicy znajdowali m.in. puszki, butelki, opakowania oraz... elementy wyposażenia łazienek. Miłosz Bogdanowicz
Ponad 120 worków na śmieci zapełnili dziś wędkarze i społecznicy, którzy włączyli się w akcję “Sprzątnijmy Turawę”. - Wyrzucanie śmieci nad Jeziorem Turawskim jest po prostu chamstwem - grzmią inicjatorzy wydarzenia.

Akcję zorganizowano już po raz drugi. Od rana do południa nad Jeziorem Turawskim spotkać można było osoby w rękawiczkach, które zbierały najróżniejsze odpady. - Znajdowaliśmy mnóstwo szklanych butelek, plastikowych opakowań, puszek czy też fragmentów grillów, umywalek i wanien. Ręce opadają... - mówią Bogdan Partyka oraz Krzysztof Michalik z dąbrowskiego koła Polskiego Związku Wędkarskiego.

- Jest to dla nas nieco zastanawiające, że ludzie mają siłę przywieźć nad wodę pełne butelki, ale tych pustych już nie potrafią ze sobą zabrać. Takie zachowanie to po prostu chamstwo, brak kultury, bo jak inaczej je określić? - dodaje Jakub Wójcik z Fishing Team Lubliniec, jeden z inicjatorów akcji.

Jak słyszymy, odpady pozostawione na brzegu jeziora stanowią poważne zagrożenie zarówno dla ludzi, jak i zwierząt. - Butelkami możemy poranić sobie stopy lub ręce, a w żyłki zaplątują się małe zwierzęta, które nie potrafią się później z nich wyswobodzić. Zróbmy coś dla Ziemi i nie wyrzucajmy śmieci gdzie popadnie! - apelują wędkarze.

W niedzielną akcję włączyło się około 50 osób. Kolejna edycja odbędzie się za rok. Wędkarze i rybacy zapowiadają jednak, że tereny nad turawskim akwenem będą do tego czasu sprzątać jeszcze kilkukrotnie. - Czynimy to kilka razy w roku, choć już nie na tak dużą skalę. Stale dbamy jednak o to, by miejsce, w którym spędzamy wiele godzin było zachowane w jak najlepszym stanie. Do tego jednak jest też potrzebna świadomość i pozytywne działanie innych użytkowników jeziora - podsumowuje Jakub Roszuk, dyrektor opolskiego okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego.

Zobacz: Świat tonie w śmieciach - jak temu zaradzić?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Opony, grille i... umywalki. Wielka akcja sprzątania nad Jeziorem Turawskim - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska