Opowiedział nam chyba wszystkie kryminalne historyjki, które wydarzyły się w wiosce w ciągu ostatniej dekady. Najbarwniej mówił o tajemniczym podpaleniu pomnika w centrum Kujaw upamiętniającego mieszkańców poległych podczas obu wojen światowych. Zdarzyło się to chyba z pięć lat temu.
- Jakiś gagatek położył pod kamieniem dwie opony, a potem je podpalił! - emocjonuje się pan Teofil. - Ludzie rzucili się do gaszenia, ale ogień i tak zdążył zniszczyć wyryte na pomniku nazwiska poległych. Do dziś nie wiadomo, kto to zrobił i dlaczego.
Mieszkaniec Kujaw wspomina, że do czyszczenia obelisku zgłosiła się niemal cała parafia.
- Bo wszyscy byliśmy wściekli, że ktoś na taką pamiątkę rękę podniósł - podkreśla Teofil Chrząszcz. - Niestety, nie wszystko udało się naprawić. Część nazwisk jest nieczytelna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?