Opóźnia się otwarcie nowego kina w Koźlu

sxc.hu
sxc.hu
Miasto nie ma pieniędzy na projektor.

Dotychczas mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla narzekali, że lewobrzeżna część miasta jest kulturalną pustynią. Już sześć lat temu zamknięto jedyne prywatne kino w Koźlu. Później okazało się, że budynek gminnego ośrodka kultury przy ul. Skarbowej jest kiepskim stanie technicznym i trzeba było go zamknąć.

Władze miasta sięgnęły jednak po unijne pieniądze i rozpoczęły przebudowę budynku, który postawiono jeszcze przed drugą wojną światową. Prace ruszyły na początku 2010 r., teraz udało się je wreszcie zakończyć.

Remont pochłonął prawie 9 mln zł, z czego blisko 6 mln zł to pieniądze z UE. Robotnicy odnowili sale w odnowionym gmachu, wzmocnili strop, a także dobudowali salę kinowo-widowiskową na 150 miejsc. Ponadto zagospodarowano teren przy ul. Skarbowej, gdzie wydzielono miejsce do organizacji imprez plenerowych.

- Teraz naszym zadaniem będzie wyposażenie tego obiektu w niezbędny sprzęt - mówi Beata Malajka, dyrektorka Miejskiego Ośrodka Kultury w Kędzierzynie-Koźlu.

I tu pojawia się problem, bowiem gmina wciąż nie ma pieniędzy na najważniejszą rzecz, czyli projektor do kina. Koszt zakupu takie urządzenia może osiągnąć nawet pół miliona złotych. Miasto prawdopodobnie będzie musiało go wynająć od którejś z prywatnych firm, w zamian za miesięczne raty, a to przedłuży otwarcie kina o kilka tygodni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska