Dzisiejszą sesję zwołano na wniosek radnych Platformy. Zarzucali oni szefowi m.in. opóźnienie w uchwalaniu tegorocznego budżetu.
Przypomnijmy: zaplanowane na styczniowej sesji głosowanie trzeba było odłożyć, bo komisje stałe rady nie zebrały się w terminach, które przewiduje regulamin. Wciąż brakuje też planu pracy rady na bieżący rok.
- Chodzi również o brak współpracy większości z opozycją. - tłumaczył Jarosław Rudno-Rudziński, jeden z autorów wniosku o odwołanie przewodniczącego. - Wszystkie propozycje PO są odrzucane, a większość przegłosowuje to, co chce, zupełnie ignorując opozycję.
Mariusz Grochowskie nie chciał komentować zarzutów radnych.
Samo głosowanie nad jego odwołaniem od początku było formalnością. Nieformalna koalicja PiS-SLD-Samorządowe Porozumienie Prawicy ma większość w radzie i nie pozwoliła na odwołanie przewodniczącego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?