Mielec zorganizował konferencję prasową wspólnie z radnym Marcinem Gambcem, jedynym przedstawicielem mniejszości niemieckiej. Obaj są w opozycji do prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego, obaj przekonują, że nawet w takiej roli można coś zdziałać.
Radny Gambiec wyliczył, że złożył 16 interpelacji, 41 wniosków i 17 zapytań. Odbył też 34 dyżury. Z kolei Mielec pochwalił się 20 interpelacjami, 4 zapytaniami oraz 7 zgłoszeniami z dyżurów radnego.
- Wiele spraw zostało załatwionych poza formalną ścieżką, bo są i tacy opolanie, którzy oczekują szybkiej pomocy, ale jednocześnie chcą pozostać anonimowi - mówił Mielec.
Obaj radni współpracują od początku kadencji, ale do założenia klubu brakuje im jednej osoby i to mimo, że w radzie są już radni niezależni tacy jak np. Marzena i Krzysztof Kawałko (kiedyś klub PO).
- Mamy jeszcze trzy lata, a sytuacja jest dynamiczna i nie można wykluczyć, że jakiś nowy klub kiedyś powstanie - zastrzegł Mielec.
- Dla mnie najważniejsze jest to, że mimo bycia w opozycji potrafimy zgłaszać konstruktywne wnioski, a wielu ludziom udało się pomóc - stwierdził Gambiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?