Organy ważą trzy tony, będą wydawać 27 głosów i składają się z prawie trzech tysięcy elementów. Ich dźwięk usłyszymy już w listopadzie.
- Przypadek sprawił, że dowiedziałem się o możliwości pozyskania dla naszego kościoła organów, które zostały zdemontowane w Norwegii z likwidowanego kościoła jednej z tamtejszych parafii - powiedział nto ksiądz Helmut Piechota, proboszcz jełowskiej parafii. - Ich rozmiar idealnie pasował do miejsca na chórze naszego kościoła. Takiej okazji nie można było zmarnować.
To instrument prawie nie używany. - Piszczałki, drewno oraz wszystkie mechanizmy są w bardzo dobrym stanie - mówi Mateusz Grabowski z firmy "Kamerton", która podjęła się montażu organów.
Jeszcze przynajmniej przez miesiąc twać będzie składanie instrumentu. Potem przyjdzie czas na zestrojenie całości, by organy mogły zabrzmieć wszystkimi tonami.
W listopadzie będzie można w tym kościele posłuchać koncertu muzyki organowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?