Orkan Ciara. Wichura sieje zniszczenie na Opolszczyźnie. Blisko 250 interwencji strażaków. Drzewa spadły na przystań nad Odrą w Opolu

Piotr Guzik
Piotr Guzik
Orkan Ciara. Wichura powaliła drzewa na terenie przystani kajakowej nad Odrą w Opolu.
Orkan Ciara. Wichura powaliła drzewa na terenie przystani kajakowej nad Odrą w Opolu. Piotr Guzik
Straż pożarna nadal walczy ze skutkami orkanu Ciara nad Opolszczyzną. Od północy aż do okolicy godz. 16.30 w poniedziałek (10 lutego) z silnymi wiatrami związanych było około 250 interwencji. W Opolu wichura powaliła drzewa na przystań kajakową nad Odrą.

Drzewa przewróciły się na łódki Odrzańskiego Ratownictwa Specjalistycznego około godz. 15. - Byliśmy tu rano i było tylko kilka połamanych gałęzi. A potem przez miasto w kilka minut przeszło takie uderzenie wiatru, że powaliło dwa drzewa - mówią mężczyźni, którzy usuwali zniszczenia na terenie przystani na Wyspie Bolko.

Orkan Ciara na Opolszczyźnie. Około 250 interwencji straży pożarnej

Orkan Ciara, który przechodzi nad Opolszczyzną od bniedzielnego wieczora, mocno daje się we znaki strażakom. - Obecnie mamy w obsłudze 27 interwencji. Związane są głównie konarami na drogach, drzewami opierającymi się o budynki czy zerwanymi liniami telekomunikacyjnymi i energetycznymi - wyliczał około godz. 18 dyżurny komendy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu.

Prądu nie ma m.in. w miejscowościach Grodziec, Krasiejów, Mnichus, Chobie.

Ze statystyk dostępnych stronie komendy wynika, że w poniedziałek 10 lutego od północy do godz. 16.15 na terenie regionu odnotowano blisko 250 interwencji. Najwięcej - blisko 70 - było na terenie Opola i powiatu opolskiego. Ponad 50 interwencji strażacy mieli w rejonie Nysy. Sporo pracy było też w okolicy Kluczborka, Prudnika oraz Brzegu.

Orkan Ciara na Opolszczyźnie zabił 18 krów

Ponad 200 interwencji dotyczyło powalonych drzew i konarów. Oprócz tego było kilkanaście interwencji związanych z uszkodzeniem dachów, do tego było kilka uszkodzonych aut.

W jednym przypadku ofiarą orkanu Ciara padli sami strażacy. Wichura zerwała dach OSP Falmirowice, podczas gdy strażacy walczyli z pożarem lasu spowodowanym przez zerwaną linię energetyczną. Remiza była tuż po remoncie i nie wiadomo w jakim stopniu deszcz uszkodził nowe wyposażenie jednostki.

OSP Falmirowice bez dachu

Strażacy OSP Falmirowice wyjechali walczyć ze skutkami orkan...

W tym czasie w działania zaangażowanych było 375 zastępów straży pożarnej, czyli ponad 1,7 tysiąca strażaków.

- Od momentu rozpoczęcia działań w niedzielny wieczór aż do tej pory nie mamy ofiar w ludziach - informuje dyżurny straży pożarnej.

W miejscowości Kujawy w powiecie krapkowickim zerwana linia energetyczna spadła na oborę. Poidła i łańcuchy znalazły się pod napięciem. Prąd zabił 18 krów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska