Orlik Opole jest coraz mocniejszy

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Filip Stopiński po grze w niemieckiej drużynie z Duisburga wraca do opolskiego zespołu.
Filip Stopiński po grze w niemieckiej drużynie z Duisburga wraca do opolskiego zespołu. Oliwer Kubus
Do rozpoczęcia sezonu, który dla Orlika Opole będzie drugim w historii w ekstraklasie (w sezonie 2003/04 opolanie zajęli 5. miejsce, ale klub zbankrutował i z następnych rozgrywek drużyna została wycofana) zostało już niewiele czasu.

Za niespełna dwa tygodnie w niedzielę 21 września do Opola przyjedzie mistrz Polski - KH Sanok.

W ostatnią fazę wchodzą więc przygotowania do sezonu i kompletowany jest skład. informowaliśmy już o kontraktach podpisanych przez dwóch zawodników z USA: dobrze znanego w naszym kraju bramkarza Johna Murraya (w poprzednim sezonie zdobył tytuł mistrzowski z zespołem z Sanoka) i napastnika Josepha Harchorika. Testowani są natomiast inni cudzoziemcy.

W piątkowym sparingu z innym ekstraklasowcem Polonią Bytom w Opolu (Orlik przegrał ten mecz 3:5, a w pierwszym starciu kilkanaście dni wcześniej 0-10), sprawdzani byli trzej Rosjanie: Nikita Semiannikow, Stanisław Wirolainen i Anton Tichomirow oraz dwaj Słowacy MichalDanko i Matus Panic.

- Panicowi już podziękowaliśmy - informuje prezes Orlika Dariusz Sułek. - Danko i Rosjanie będą jeszcze sprawdzani w kolejnym sparingu.

Przeczytaj też: Dwaj Amerykanie dołączyli do Orlika Opole
Trener Jacek Szopiński będzie miał okazję oglądać ich już jutro. Orlik Opole zagra bowiem na wyjeździe z Naprzodem Janów, z którym nieznacznie przegrał w marcu tego roku rywalizację w finale play off I ligi.

W kręgu zainteresowań jest też inny Słowak - Robert Mikes, a jutro do Polski przylatuje z Kanady obrońca Kyle Mariani, który jest bardzo poważnym kandydatem do zasilenia naszego beniaminka.

- Zakładamy, że w drużynie będzie pięciu graczy zagranicznych, choć nie jest to sztywna liczba - mówi prezes Sułek. - Może się zdarzyć, że będzie ich więcej, bo limit to ośmiu.
Cieszyć natomiast musi też fakt, że do Orlika wracają jego trzej wychowankowie, którzy zakosztowali już mimo młodego wieku gry w mocniejszych klubach i mogą stanowić o sile naszego zespołu przez wiele lat.

Po półrocznym pobycie w niemieckim III-ligowcu z Duisburga wraca 19-letni napastnik Filip Stopiński. Przez cztery lata podstawowym obrońcą będącej w krajowej czołówce Cracovii Kraków był 21-letni Łukasz Sznotala. Rok młodszy inny obrońca Mateusz Sordon, którego bardzo chciał zatrzymać u siebie mocny GKS Jastrzębie też wraca do naszego zespołu.

Jest również szansa na powrót z Polonii Bytom 23-letniego obrońcy Bartłomieja Bychawskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska