Orlik Opole. Szykują się wielkie powroty

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
27-letni Krzysztof Zwierz przez kilka lat występował już w Opolu, a teraz jest namawiany do powrotu z Krynicy.
27-letni Krzysztof Zwierz przez kilka lat występował już w Opolu, a teraz jest namawiany do powrotu z Krynicy. Sławomir Jakubowski
Kształtuje się powoli kadra I-ligowego zespołu Orlika Opole. Kibice w akcji znów mają zobaczyć byłe podpory ekipy: Piotra Jakubowskiego, Bartłomieja Talagę i Krzysztofa Zwierza.

Opolski zespół trenuje już pod wodza nowego trenera - Czecha Miroslava Doleżalika, który w naszym klubie pracował w sezonie 2003/04, doprowadzając go do największego sukcesu w historii - 5. miejsca w ekstraklasie.

Okazuje się, że trener Doleżalik będzie miał do dyspozycji jednego z czołowych zawodników z tamtego sezonu.

- Udało nam się namówić na powrót do naszego zespołu bramkarza Piotra Jakubowskiego - informuje prezes Orlika Dariusz Sułek.

- Wydaje się, że powinno to być spore wzmocnienie naszego zespołu.
Mający 30 lat Jakubowski po tym jak w 2004 roku Orlik wycofał się z rozgrywek reprezentował barwy m.in. ekstraklasowych GKS-u Tychy, GKS-u Jastrzębie, czy Naprzodu Janów. Ostatnio grał w GKS-ie Katowice. Wywalczył z tym klubem 1. miejsce w I lidze i awans do ekstraklasy.

Kolejnym zawodnikiem jakiego działacze Orlika namawiają na grę w opolskim klubie z drużyny sprzed ośmiu lat jest obrońca Bartłomiej Talaga. On akurat w ostatnich latach był już w zespole Orlika, a na jego zakontraktowanie namawia dobrze znający go trener Doleżalik.

Trzecim dobrze znanym opolskim kibicom zawodnikiem, który ma grać w Orliku, jest 27-letni Krzysztof Zwierz. Przez kilka lat bronił on barw naszego zespołu, a ostatni sezon spędził w I-ligowym zespole z Krynicy.

- Z poprzedniego sezonu w zespole zostanie większość zawodników - mówi prezes Sułek. - Propozycję gry w ekstraklasie w GKS-ie Katowice ma Bartłomiej Bychawski i należy się liczyć z jego odejściem. Poza tym raczej nie będzie grał u nas Rafał Bernacki, który w Jastrzębiu dostał propozycję szkolenia młodzieży i prawdopodobnie będzie tam też występował w zespole rezerw w I lidze.

Właśnie stworzenie drużyny rezerw w Jastrzębiu jest niezbyt dobrą wiadomością dla działaczy Orlika. Z tamtejszego klubu wypożyczani byli bowiem zawodnicy do Opola, by się ogrywali na poziomie I ligi. Teraz zespół w tej klasie rozgrywkowej będą mieli na miejscu.

Opolscy działacze muszą więc szukać kandydatów do gry w zespole. Jednym z nich jest brat Krzysztofa Zwierza - Mariusz. Sprawdzani mają być też dwaj słowaccy obrońcy: Miroslav Ficko i David Jakoda.

- Budowanie kadry to zadanie dla nas i trenera na najbliższe tygodnie - zaznacza prezes Sułek. - Mnie cieszy, że finansowo klub wychodzi na prostą. Dostaliśmy już licencję na grę w I lidze, a ponadto nie mamy zadłużenia wobec ZUS-u i urzędu skarbowego. Nie mamy też zaległości wobec zawodników za poprzedni sezon. Nie znaczy to jednak, że jest różowo. Najbliższy sezon musimy przeżyć za skromne pieniądze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska