Orlik Opole zagra z Naprzodem Janów

Sebastian Stemplewski
Sebastian Stemplewski
Dziś mecz hokeja na lodzie. Do Opola przyjeżdża zespół z ekstraklasy.

Będzie to spotkanie II fazy Pucharu Polski. Obie drużyny rywalizowały ze sobą w I fazie - grupowej i miały się tydzień temu spotkać w Opolu. Do meczu nie doszło. Działacze Naprzodu prosili o jego przełożenie, ale zrobili to zbyt późno i PZHL orzekł ostatecznie walkower dla Orlika.

W rozgrywkach Pucharu Polski obowiązuje podobny systemem do tego znanego z ostatnich igrzysk olimpijskich. Z 11 zespołów grających w fazie grupowej pięć z najlepszym bilansem awansowało od razu do ćwierćfinałów. Pozostałe utworzyły trzy pary, których zwycięzcy również zagrają w ćwierćfinałach. Wyniki w fazie grupowej tak się ułożyły, że Orlik zmierzy się z Naprzodem.

Oba zespoły dzieli różnica klasy, ale nasi zawodnicy nie są bez szans. Naprzód w ekstraklasie jest na ostatnim 10. miejscu (zdobył dziewięć punktów w 15 meczach), a tymczasem forma naszego zespołu rośnie. Na niekorzyść rywali przemawiają duże kłopoty finansowe z jakimi zmaga się ich klub. Zawodnicy Naprzodu nawet strajkowali z powodu zaległości finansowych jakie ma on wobec nich.
Warto się wybrać na ten mecz by zobaczyć jaka jest różnica między naszym zespołem, a drużyną z ekstraklasy. Magnesem dla kibiców powinien być darmowy wstęp na "Toropol“.

Mecz rozpocznie się dziś o godz. 20.30. Rewanż na lodowisku Naprzodu odbędzie się 16. listopada.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska