Klub z Nowego Targu niemal od zawsze był w krajowej czołówce. Trudniejsze dla niego są z powodów finansowych ostatnie lata, ale ten sezon zaczął świetnie.
Wprawdzie pierwszy mecz przegrał aż 1:10 w Sanoku z mistrzem Polski, ale pięć kolejnych wygrał, pokonując faworyzowane ekipy Cracovii Kraków i GKS-u Jastrzębie i to na ich lodowiskach.
- Do Podhala przed tym sezonem przyszło kilku zawodników, którzy wyraźnie podnieśli jakość zespołu - mówi trener Orlika Opole Jacek Szopiński. - Może nie jest to jeszcze drużyna na pierwszą trojkę w tym sezonie, ale z pewnością może napsuć krwi faworytom jak to już zrobiła w dotychczasowych meczach.
Dla trenera Szopińskiego dzisiejszy mecz będzie szczególny. Urodził się bowiem w Nowym Targu, jest wychowankiem Podhala i spędził w nim niemal całą swoją karierę. Po jej zakończeniu jako trener prowadził w nowotarskim klubie młodzież, a także zespół seniorów.
- Trochę dziwne uczucie mnie czeka, bo w przeciwnym zespole będzie wielu moich wychowanków, a większość zawodników w jakimś okresie ich kariery prowadziłem - zaznacza trener Orlika. - Oczywiście teraz jestem w Opolu i razem z obecnymi podopiecznymi zrobię wszystko, żeby pokonać zespół z klubu, który jest tak bliski mojemu sercu.
Trener naszej drużyny ma do dyspozycji przed dzisiejszym meczem na "Toropolu" wszystkich swoich podopiecznych.
- Sytuacja kadrowa jest dobra, tak jak całkiem przyzwoita jest nasza gra - ocenia trener Szopiński. - Przed sezonem skazywano nas na wysokie porażki, a tymczasem w trzech z czterech przegranych meczów byliśmy słabsi o jedną lub dwie bramki. Walczymy na ile starcza nam umiejętności. Czego nam najbardziej brakuje to doświadczenia.
- Wiadomo, że nie mamy takiego potencjału jak większość drużyn w ekstraklasie, dlatego musimy grać sposobem - mówi napastnik Orlika Łukasz Korzeniowski. - Jesteśmy na takim etapie, że musimy się bronić i czekać na kontry. Niemal w każdym meczu to rywale mają więc przewagę i oddają więcej strzałów. Podejrzewam, że tak będzie też z Podhalem. Przewaga i ilość strzałów nie oznacza jeszcze jednak zwycięstwa.
- Faworytem na pewno jest Podhale, ale wierzę, ze znajdziemy na nie sposób i sprawimy niespodziankę - podsumowuje trener Szopiński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?