Ormianka usłyszała wyrok po 13 latach

fot. Archiwum
fot. Archiwum
Na cztery miesiące więzienia w zawieszeniu na trzy lata skazał dziś Sąd Okręgowy w Opolu 32-letnią Varditer M.

Sprawa dotyczy tragedii, do którego doszło w 1997 roku w Opolu. Po kłótni między obywatelami Armenii jeden z nich Warużan G. został ugodzony nożem i zmarł.

Dwaj sprawcy zostali skazani za pobicie ze skutkiem śmiertelnym na kary 4 oraz 2 lat pozbawienia wolności.

Natomiast według prokuratury Varditer M. miała ukryć nóż, którym zabito mężczyznę i usunąć z niego ślady krwi. Kobieta nie zaczekała w Polsce na proces i wyjechała. Była poszukiwana listem gończym.

Na dzisiejszą rozprawę przyjechała z Belgii, gdzie teraz mieszka. Varditer M., która w chwili zdarzenia miała 18 lat, nie przyznawała się do winy.

- Nikomu nie pomagałam w ukryciu żadnego noża - mówiła przed sądem. - Na chwilę przed aresztowaniem dała mi go koleżanka. Nic więcej nie pamiętam.

Sąd jednak dopatrzył się winy oskarżonej i wymierzył jej karę w zawieszeniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska