Ortopedzi z Korfantowa boją się leczyć pacjentów z Covid. Wojewoda nie ustępuje

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Klaudia Pokładek
16 listopada szpital ortopedyczny w Korfantowie ma przyjąć pierwszych pacjentów z Covid-19. Wojewoda Adrian Czubak mimo apeli nie zmienił swojej decyzji o przekształceniu całego Opolskiego Centrum Rehabilitacji.

Decyzja wojewody o przekształceniu szpitala w Korfantowie w tzw. covidowy zapadła 29 października. Od tego czasu w OCR trwają intensywnie prace budowlane. Zabytkowy budynek pozostawiono bez zmian. W nowszym zlikwidowano fizykoterapię, gdzie powstały dodatkowe sale chorych.

Pomieszczenia dla chorych są już wydzielone śluzami. Od piątku firma buduje w obiekcie instalację rozprowadzającą gazy medyczne, bo dotychczas korzystano z tlenu w butli. 85 stanowisk będzie miało gaz przed 16 listopada, pozostałe 85 w późniejszym terminie.

- Pracujemy cały czas, także w święto – mówi Wojciech Machelski, prezes OCR. – Od piątku salowe zaczną przygotowywać sale chorych, bo na razie w budynku jest demolka.

Lekarze mają wątpliwości

9 lekarzy ortopedów z OCR wysłało do wojewody opolskiego list – apel o ponowne rozważenie swojej decyzji. Napisali, że 4 tysiące pacjentów, czekających na wyznaczone już operacje w Korfantowie, znalazło się w stanie zagrożenie zdrowia i życia, bo nie ma dla nich alternatywnych ośrodków.

Ortopedzi nie czują się też merytorycznie przygotowani do leczenia pacjentów z Covid-19 i mogą w przyszłości ponosić konsekwencje prowadzenia nieoptymalnej terapii.

- Ta sytuacja jest bardzo stresująca dla lekarzy ortopedów, którzy nie mają umiejętności potrzebnych do leczenia schorzeń chorób wewnętrznych – komentuje dr Marek Czerner, ortopeda i były dyrektor ds medycznych. - Specyfika zawodu ortopedy jest taka, że jesteśmy praktycznie rzemieślnikami, zajmujemy się biomechaniką narządu ruchu, a medycyna związana z leczeniem schorzeń ogólnych jest dla nas na dalekim planie. A chodzi przecież o ludzkie życie!

Wojewoda Adrian Czubak w swoim oświadczeniu odparł, że jest zmuszony reagować na stale wzrastające zapotrzebowanie na łóżka szpitalne dla pacjentów z Covid-19. Zapewnia, że jego decyzja była podyktowana troską o zapewnienie bezpieczeństwa zdrowotnego mieszkańcom.

Inni chorzy na drugi plan

- Pomysł przekształcenia całego OCR w szpital covidowy jest niedopuszczalny. To najgorsze, co można było zrobić – pozbawić możliwości pomocy pacjentów z chorobami narządów ruchu – mówi NTO dr Marek Czerner. - Wojewoda powinien pozostawić w Korfantowie przynajmniej ortopedię. Wielu pacjentów jest w trakcie wieloetapowego leczenia, mają wyznaczone drugie terminy zabiegów, część pacjentów ma zespoły bólowe stawów lub kręgosłupa, u części stwierdzono poluzowane implanty, a tego rodzaju ponowne zabiegi są wykonywane wyłącznie w OCR w Korfantowie. Mamy pacjentów po udarach skierowanych do rehabilitacji. Sam kierowałem na rehabilitację pacjenta po amputacji nogi, który ma być teraz usprawniany i pyta mnie: Co mam zrobić? Kto mnie nauczy chodzić w protezie?

- Rozumiem obawy moich lekarzy, ale myślę, że ich zrozumienie dla sytuacji pozwoli nam ruszyć – mówi Wojciech Machelski, prezes OCR. - Poszukuję lekarzy internistów, ale ich nie ma ich. Na razie zaczynamy w oparciu o własna kadrę, ale trudno mi powiedzieć, czy kadra lekarska się nie wykruszy?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska