Osiem lat więzienia za gwałt po pigułce. Przed Sądem Rejonowym w Nysie zapadł wyrok

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Zdjęcie ilustracyjne.
Zdjęcie ilustracyjne. Archiwum
Kobieta zaufała dawnemu dobremu znajomemu. Tymczasem on miał podać jej jej narkotyk, zgwałcić i jeszcze to sfotografować.

Na 8 lat więzienia skazał dziś Sąd Rejonowy w Nysie Krzysztofa N. mieszkańca jednej z wiosek pod Nysą. Sąd nie miał wątpliwości, że młody mężczyzna 14 sierpnia ub.r. zaprosił do swojego mieszkania w Nysie dawną znajomą, którą przypadkowo spotkał na imprezie w nyskim lokalu. Tam w napoju podał jej pigułkę gwałtu, czyli narkotyk powodujący całkowitą bezwolność ofiary i wymazanie z pamięci późniejszych wydarzeń. Krzysztof N. sfotografował gwałt telefonem komórkowym. Młoda kobieta ocknęła się na drugi dzień sama w mieszkaniu oprawcy. Uciekła z niego przez okno.

Sąd uznał, że oskarżony naraził swoją ofiarę na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, bowiem podał jej bardzo dużą ilość narkotyku, mogącą nawet spowodować śmierć, a potem zostawił ją nieprzytomną bez pomocy i pojechał się bawić ze znajomymi nad jezioro.

Kobieta poszła po pomoc do szpitala, gdzie lekarze potwierdzili gwałt, a badania laboratoryjne ujawniły użycie narkotyków.

Wyrok nie jest prawomocny. Krzysztof N. przebywa w tymczasowym areszcie. Po wyjściu z więzienia przez 3 lata nie będzie się mógł zbliżać do ofiary. Ma też jej zapłacić 20 tys. zł zadośćuczynienia i opłacić wszystkie koszty sądowe i adwokackie.

Zobacz Info z Polski - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju (13 kwietnia 2017 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska