OSiR Berland Komprachcice nie sprostał drużynie z Grajowa

Mariusz Matkowski
Przy piłce zawodnik zespołu z Komprachcic - Tomasz Skrzypczyk.
Przy piłce zawodnik zespołu z Komprachcic - Tomasz Skrzypczyk. Mariusz Matkowski
Całkiem zadowoleni, mimo porażki, opuszczali wczoraj halę kibice. Na inaugurację II rundy rozgrywek zobaczyli bowiem dobry mecz, w którym nasz zespół postawił twarde warunki rywalowi walczącemu o awans do ekstraklasy.

Protokół

Protokół

OSiR Berland Komprachcice - MKF Grajów 1-3 (1-2)
0-1 Kossak - 1., 1-1 T. Wróblewski - 13., 1-2 Jeleń - 16., 1-3 M. Kwater - 28.
OSiR Berland: Sułkowski - Domański, T. Wróblewski, Heinze, Sapa, Blach, Skrzypczyk, Lubczyński, K. Wróblewski, Artemiuk. Trener Dariusz Lubczyński.
Sędziowali: Maciej Śliwiński i Łukasz Jaskólski (obaj Poznań). Widzów 100.

- Spodziewałem się, że po tym jak się lepiej zgramy, to w miarę trwania sezonu będziemy się prezentować coraz lepiej - przyznał zawodnik OSiR-u Andrzej Sapa. - Rywal był lepszy, ale zwłaszcza w drugiej połowie toczyliśmy z nim wyrównany mecz.

Gospodarze już w pierwszej minucie stracili gola. Większe pretensje do siebie mogą mieć zwłaszcza za dwa kolejne, które goście zdobywali po prostych błędach.

- Brakuje nam nieco sił i jeszcze trochę boiskowego cwaniactwa - mówił lider OSiR-u Tomasz Wróblewski.
- Mamy sporo problemów kadrowych - tłumaczył Sapa. - Sam grałem z poważnym bólem pleców.
OSiR zaciekle dążył do zmniejszenia strat. Na niespełna cztery minuty przed końcem wycofał nawet bramkarza, ale efektów to nie przyniosło.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska