Ostatnia droga nie musi być droga

Lod
Urządzając pogrzeb członkowi rodziny, musimy być przygotowani na wydatek w granicach od 2,5 do 4 tysięcy złotych. Znacznie tańsza jest kremacja zwłok.

GDZIE TRZEBA PÓJŚĆ W PRZYPADKU ŚMIERCI NAJBLIŻEJ OSOBY
- Najważniejsze jest uzyskanie aktu zgonu. Jeżeli śmierć miała miejsce w szpitalu, kartę zgonu wypisze będący na miejscu lekarz. Jeżeli śmierć zdarzyła się w domu, należy wezwać pogotowie. Lekarz wystawi kartę informacyjną o zgonie, z którą pójdziemy do przychodni rejonowej i tam otrzymany właściwy dokument.
- Dopiero kiedy lekarz stwierdzi zgon, możemy wezwać zakład pogrzebowy, który zaopiekuje się zwłokami. Pracownikom pogrzebowym nie wolno działać przed przyjazdem lekarza, nawet jeżeli rodzina zgłosiła już śmierć najbliższej osoby.
- Z kartą zgonu musimy udać się do Urzędu Stanu Cywilnego w mieście, gdzie nastąpiła śmierć (a nie w mieście, w którym zmarły mieszkał).
- Tam otrzymamy akt zgonu oraz jedną część wypisanej przez lekarza karty zgonu, którą musimy przekazać administratorowi cmentarza, na którym zmarły zostanie pochowany.
- W międzyczasie możemy już ustalić szczegóły pogrzebu z wybranym zakładem pogrzebowym. Pracownicy zakładów zapewniają, że nie trwa to dłużej niż godzinę.
- Mając część rachunków, możemy udać się do ZUS po zasiłek pogrzebowy. Na miejscu wypełniamy oświadczenie o śmierci członka rodziny. Jeżeli zmarły był emerytem lub rencistą, oprócz jego dowodu osobistego, warto wziąć ze sobą ostatni odcinek otrzymanej emerytury.

O tym, ile zapłacimy decydują przede wszystkim nasze wymagania. Głównym wydatkiem jest trumna. Może kosztować od 350 złotych do 2 tysięcy.
- Cena uzależniona jest od rodzaju drzewa, z którego trumna została wykonana - informuje Tadeusz Szostek z zakładu pogrzebowego "Regat" w Opolu. - Najtańsza jest sosna, najdroższe drzewo dębowe. Trumna kosztująca 2 tysiące złotych jest wyjątkowo solidna i wyszukana - dodaje.
Zasiłek pogrzebowy wypłacany przez ZUS w wypadku śmierci członka rodziny wynosi 4 tysiące złotych.
- Suma ta całkowicie wystarczy na pokrycie kosztów pogrzebu z najdroższymi usługami - zapewnia pracownik firmy "Regat".

Nie oznacza to jednak, że musimy wydać całą kwotę otrzymaną od ZUS. Zakład, wypłacając pieniądze, żąda rachunku potwierdzającego poniesienie choćby części kosztów pogrzebu. Zwykle wystarczy przedstawić dowód zakupu trumny. Jeżeli zamówimy tańsze usługi, zaoszczędzona suma i tak zostanie nam wypłacona.
Ceny trumien dębowych zaczynają się już od 800 złotych.
- Zwykle koszty pogrzebu z zakupem eleganckich, choć nie najdroższych trumien mogą zamknąć się nawet w 2,5 tys. złotych. Najskromniejsze uroczystości kosztują u nas tysiąc złotych. Organizujemy je zwykle na zlecenie pomocy społecznej - mówi zastrzegający sobie anonimowość pracownik zakładu pogrzebowego Zieleni Miejskiej w Opolu.
- Coraz więcej osób zamawia skromniejsze uroczystości, aby z sumy wypłacanego zasiłku coś jeszcze zostało na życie. Niecałe dwa tysiące złotych wystarczą aby urządzić elegancką, choć skromną uroczystość pogrzebową - dodaje pracownik firmy "Regat".

Do podstawowych kosztów pogrzebu należą: wykopanie i zasypanie grobu (400 złotych), przewóz zwłok na terenie miasta (100 złotych), wynajęcie kaplicy (160 złotych), wykupienie podstawowego miejsca na cmentarzu (25 złotych), zatrudnienie tzw. żałobników (400 złotych) oraz opłata administracyjna (120 złotych). Wszystkie wymienione usługi załatwi wynajęty przez nas zakład pogrzebowy.
W przypadku świeckiego pogrzebu 260 złotych kosztuje wynajęcie tzw. mistrza ceremonii.
Znacznie tańsze okazuje się skremowanie zwłok. Jeżeli dokonamy go w Czechach (najbliżej jest Ostrawa), koszt uroczystości nie przekroczy 1,5 tys. złotych (wliczony jest w nią także transport). W Polsce usługa ta jest od 10 do 20 procent droższa, a najbliższe krematoria znajdują się we Wrocławiu i Rudzie Śląskiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska