Ostatnia droga papieża

Fot. Piotr Nowak/Fotorzepa
Mary z ciałem Jana Pawła II w szatach pontyfikalnych niosło dwunastu mężczyzn. Za nimi szli najbliżsi współpracownicy zmarłego papieża.
Mary z ciałem Jana Pawła II w szatach pontyfikalnych niosło dwunastu mężczyzn. Za nimi szli najbliżsi współpracownicy zmarłego papieża. Fot. Piotr Nowak/Fotorzepa
Ojciec Święty zostanie pochowany w krypcie pod bazyliką św. Piotra - poinformował rzecznik Watykanu Joaquin Navarro-Valls. Wczoraj trumna z ciałem papieża została przeniesiona z sali Klementyńskiej do bazyliki.

Decyzja o dacie pogrzebu zapadła podczas pierwszej przedpołudniowej ogólnej kongregacji kardynałów. Na pierwszej po śmierci Ojca Świętego konferencji prasowej watykański rzecznik zapowiedział, że mszy żałobnej w piątek na placu świętego Piotra o godzinie 10.00 przewodniczyć będzie dziekan Kolegium Kardynalskiego, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kardynał Joseph Ratzinger. Mszę celebrować będą wszyscy obecni w Rzymie kardynałowie oraz patriarchowie katolickich Kościołów obrządku wschodniego. Bezpośrednio po mszy ciało zostanie złożone w podziemiach bazyliki watykańskiej.

Joaquin Navarro-Valls, zapytany przez jednego z dziennikarzy, dlaczego papież nie zostanie pochowany w Polsce, jak wcześniej wielokrotnie sugerowano, odparł: - Ponieważ nie wyraził takiej woli. Jan Paweł II nie zostawił żadnego testamentu.
Wczoraj ciało Jana Pawła II przeniesiono w poniedziałek przed godziną 18 z Pałacu Apostolskiego do bazyliki św. Piotra. W procesji z sali Klementyńskiej przez plac św. Piotra przeszło kilkudziesięciu kardynałów oraz członkowie tak zwanej rodziny papieskiej, czyli najbliżsi współpracownicy Jana Pawła II.
W bazylice, nad ciałem, złożonym przy głównym ołtarzu, tuż nad grobem świętego Piotra, liturgii słowa przewodniczył kamerling kardynał Eduardo Martinez Somalo. Wśród kardynałów nie było prymasa Józefa Glempa, który we wtorek będzie przewodniczył w Warszawie mszy św. żałobnej.

Trasa procesji prowadziła z sali Klementyńskiej przez Prima Loggia, czyli pierwsze piętro Pałacu Apostolskiego, Sala Ducale - salę Książęcą, Sala Regia - salę Królewską, piękną barokową klatkę schodową Scala Regia (Schody Królewskie), Spiżową Bramę, plac Świętego Piotra i główne wejście do bazyliki. Na placu procesja zatrzymała się na chwilę i ciało Jana Pawła II pokazano tysiącom wiernych. Zgodnie z włoskim zwyczajem, rozległy się wtedy brawa (dla Włochów oklaski są dowodem najwyższego szacunku), ludzie płakali. Widać było polskie flagi przepasane kirem.
Na czele procesji szło kilkudziesięciu kardynałów, wśród nich metropolita krakowski Franciszek Macharski oraz były już prefekt Kongregacji Wychowania Katolickiego Zenon Grocholewski. Za purpuratami szedł kamerling Świętego Kościoła Rzymskiego kardynał Eduardo Martinez Somalo, a obok niego mistrz papieskich ceremonii arcybiskup Piero Marini oraz jego asystent ksiądz Konrad Krajewski.
Za nimi dwunastu mężczyzn niosło mary z ciałem Jana Pawła II w szatach pontyfikalnych, za marami zaś zgromadziła się tak zwana rodzina papieska, czyli najbliżsi współpracownicy: arcybiskup Stanisław Dziwisz, ksiądz Mieczysław Mokrzycki, prefekt Domu Papieskiego arcybiskup James Harvey, prowadzące dom Jana Pawła II polskie siostry sercanki, kamerdyner Angelo Gugel i osobisty lekarz Renato Buzzonetti.

Obserwatorzy zwracają uwagę, że papież, który nigdy nie chciał korzystać z tradycyjnej lektyki sedia gestatoria, został ostatecznie poniesiony na marach przez mężczyzn, z których kilku nosiło w lektyce poprzedników.
Mary złożono na katafalku, ustawionym nad grobem świętego Piotra, znajdującym się w podziemnej krypcie, w której Jan Paweł II zostanie pochowany w piątek.
Następnie odprawiono krótką liturgię słowa, której przewodniczył kardynał Somalo, a kardynałowie i obecni w bazylice biskupi oddali ostatni hołd papieżowi. Niektórzy z nich całowali rąbek jego szat i buty.
Po raz pierwszy w dziejach Watykanu przeprowadzono telewizyjną transmisję ceremonii przeniesienia zwłok papieża.
Bazylikę św. Piotra, w której złożone jest ciało Jana Pawła II, otwarto dla wiernych o 19.45, czyli ponad godzinę wcześniej, niż zapowiadano. Wierni przechodzili przed katafalkiem, na którym złożono ciało papieża. Gwardia szwajcarska pełniła wartę honorową. Przed wejściem do bazyliki uformował się tłum oczekujących na wejście. Wg telewizji RAI, na placu św. Piotra czekało ok. 200 tys. osób.

Do piątkowego poranka bazylika będzie otwarta dzień i noc, tylko w nocy z poniedziałku na wtorek przewidziano krótką przerwę w godzinach od 2.00-5.00.
Telewizja włoskich biskupów SAT2000 zapowiedziała, że przez cały czas - do piątku - będzie pokazywała ciało papieża.

OSOBISTY SCENARIUSZ CEREMONII
W ogłoszonej 22 lutego 1996 roku Konstytucji Apostolskiej "Universi Dominici Gregis" o wakacie Stolicy Apostolskiej i wyborze biskupa Rzymu Jan Paweł II napisał, że pogrzeb papieża powinien się odbyć między czwartym a szóstym dniem po jego śmierci, chyba żeby - jak podkreślił - zaistniały inne szczególne racje.
W konstytucji "Universi Dominici Gregis" papież dał wyraźne wskazówki, jak ma przebiegać praca Stolicy Apostolskiej po jego śmierci i według jakich reguł należy wybrać jego następcę.
Bezpośrednio po otrzymaniu wiadomości o śmierci papieża kamerling Świętego Kościoła Rzymskiego winien stwierdzić oficjalnie fakt śmierci papieża w obecności mistrza papieskich ceremonii liturgicznych, prałatów oraz sekretarza i kanclerza kamery Apostolskiej i sporządzić dokument lub autentyczny akt zgonu; kardynał kamerling powinien ponadto położyć pieczęcie na pracownię i pokój papieża - zarządził Jan Paweł II.
Osobny rozdział konstytucji apostolskiej jest poświęcony pogrzebowi biskupa Rzymu. Papież napisał w nim stanowczo, że nikomu nie wolno fotografować czy filmować papieża zarówno chorego w łóżku, jak i zmarłego, ani nagrywać na taśmę magnetofonową lub przy pomocy jakiegokolwiek urządzenia jego słów, aby je potem odtworzyć. Zmarłego papieża można fotografować ubranego już w szaty pontyfikalne i tylko za zgodą kamerlinga.
Jeśli zmarły papież rozporządził w testamencie swoimi rzeczami, zostawiając listy i dokumenty prywatne, oraz wyznaczył wykonawcę swego testamentu, to na nim spoczywa ustalenie i wypełnienie - według zlecenia otrzymanego od testatora - tego, co dotyczy dóbr prywatnych i pism zmarłego papieża - postanowił Jan Paweł II.
Jan Paweł II polecił, aby podczas kongregacji kardynałowie ustalili dzień, godzinę i sposób przeniesienia zwłok zmarłego papieża do bazyliki watykańskiej, by mogli mu cześć oddać wierni. W konstytucji specjalne zadanie powierzył zgodnie z wielowiekową tradycją kemerlingowi, którego zadaniem po śmierci papieża jest troska o dobra i prawa doczesne Stolicy Apostolskiej i o ich administrację.
Kongregacji kardynałów papież powierzył obowiązek przeczytania dokumentów zostawionych przez zmarłego papieża dla Kolegium Kardynałów oraz zatroszczenia się o anulowanie Pierścienia Rybaka i ołowianej pieczęci, z jakimi są wysyłane Listy Apostolskie.

UROCZYSTOŚCI WIĘKSZE NIŻ JUBILEUSZ ROKU 2000
W Rzymie trwają przygotowania do największych w dziejach świata uroczystości pogrzebowych, w których według doniesień poniedziałkowej włoskiej prasy może wziąć udział nawet 5 milionów osób.
Podkreśla się, że w ciągu 48 godzin władze muszą zorganizować uroczystości większe niż obchody Wielkiego Jubileuszu Roku 2000.
W stan gotowości postawiono 20 tysięcy funkcjonariuszy sił porządkowych i ochotników, a także sześciuset lekarzy i pielęgniarzy. Przygotowano dodatkowe miejsca w sześciu rzymskich szpitalach oraz 200 ambulansów, które będą ustawione w najważniejszych punktach Wiecznego Miasta. W dniu pogrzebu ze względów bezpieczeństwa zostanie zamknięta przestrzeń powietrzna nad Rzymem.
Nie wiadomo, ile osób przyjedzie z całego świata na pogrzeb papieża. Podczas gdy ministerstwo spraw wewnętrznych Włoch spodziewa się przyjazdu około 2 milionów pielgrzymów, "La Repubblica" pisze nawet o 5 milionach.
Władze miejskie przygotowują tysiące miejsc noclegowych, między innymi na dwóch stołecznych stadionach - Olimpijskim i Stadio Flaminio, w pawilonach Rzymskich Targów, Pałacu Kongresów i w hali sportowej Palalottomatica oraz w podrzymskim miasteczku uniwersyteckim Tor Vergata, gdzie w 2000 roku Jan Paweł II spotkał się z młodzieżą.
W żadnym hotelu, schronisku czy domu pielgrzyma w całym mieście nie ma już ani jednego wolnego miejsca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska