Ostrożnie z brązem

Fed
Częste korzystanie z solarium może wywołać poważne choroby skóry.
Częste korzystanie z solarium może wywołać poważne choroby skóry.
Wiele osób, szczególnie kobiety, chcąc mieć stale opalone ciało, korzysta z solarium bez opamiętania.

Znam osoby, które popadły z tego powodu w nałóg - mówi dr Krystyna Urbańska-Kmieciak, ordynator oddziału dermatologicznego Szpitala nr 2 w Kędzierzynie-Koźlu. - Nazywa się on tanoreksją. Niektórzy odwiedzają solarium nawet trzy razy w tygodniu, choć na pewno słyszą i czytają o tym, że jest to niezdrowe. Nadmierne opalanie powoduje szybsze starzenie się skóry, gdyż dochodzi do stopniowego zaniku elastycznych włókien i na twarzy pojawiają się zmarszczki. Doprowadza ono do jej przebarwień, złuszczenia, wystąpienia plam soczewicowatych, do bielactwa, a także do nowotworów. Solaria emitują promienie ultrafioletowe, a zostało już udowodnione, że mogą one wywołać raka skóry - czerniaka.

Skutki przesadnego opalania są dość odległe, gdyż pojawiają się 10-15 lat później, dlatego ludzie bagatelizują wszelkie ostrzeżenia. A potem jest już za późno. Szpecące przebarwienia, pojawiające się m.in. na twarzy i szyi, mają często charakter trwały. Leczenie, mające na celu ich pozbycie się jest długotrwałe i kosztowne. Natomiast czerniak jest najgroźniejszym nowotworem skóry i poddany leczeniu zbyt późno nie daje dobrych rokowań.
Dermatolodzy wypowiadają się krytycznie na temat łóżek samoopalających także dlatego, że w naszym kraju nikt nie ma nad nimi kontroli. Nie wiadomo, w jakie lampy są one wyposażone, jakie dają promieniowanie i jakie konsekwencje może to wywołać u osób z nich korzystających. Każdy, kto chce, może sobie sprowadzić solarium np. z Niemiec bez atestu, a tymczasem wiele z tych aparatów zostało już tam wycofanych z użytku.

Te wszystkie zagrożenia nie oznaczają jednak, że w ogóle nie należy się w ten sposób opalać. Można to robić, ale z umiarem, tylko okresowo i w gabinecie prowadzonym przez fachowca. Wcześniej, jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości, powinniśmy zasięgnąć porady u dermatologa.

Dlaczego są niebezpieczne
* promienie UVA, emitowane przez lampy w solarium, są uważane nawet za groźniejsze niż słoneczne, gdyż skóra, aby zbrązowieć, musi otrzymać tysiąc razy większą ich dawkę niż na plaży
* nie wpływają na syntezę witaminy D3 w organizmie
* są szczególnie groźne, jeśli opalanie w solarium łączy się z opalaniem na słońcu, gdyż wzmaga to wtedy rakotwórcze działanie promieni UVB.

Zdaniem dermatologów, w ciągu całego roku można wziąć tylko od 10 do 15 naświetlań i to w odpowiednich odstępach czasu. Fachowiec musi też określić, od jakiej dawki powinno się zacząć. Należy pamiętać, że inaczej na opalanie zareaguje osoba o ciemnych włosach i ciemnej karnacji, a inaczej o włosach blond i jasnej cerze.
- Z korzystania z solarium muszą natomiast bezwzględnie zrezygnować ci, którzy już mają jakieś znamiona na skórze. Zmiany łagodne poddane częstemu naświetlaniu, drażnieniu mogą bowiem przejść w złośliwe - ostrzega dr Urbańska-Kmieciak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska