Oszczędności są nam potrzebne, by sprawnie funkcjonować. Możemy z nich sfinansować poważniejsze wydatki. Są też rezerwą – popularnie określaną mianem poduszki finansowej – na trudniejsze życiowe chwile, których nie da się uniknąć, ani nawet przewidzieć, kiedy się przydarzą. To nie tylko wymagająca dużych wydatków poważniejsza choroba w rodzinie, ale także duża awaria pralki, wymagająca natychmiastowej wymiany sprzętu czy pilna potrzeba kupna auta, by móc np. dojeżdżać do atrakcyjniejszej nowej pracy.
Osobną kwestią jest potrzeba odkładania na emeryturę – co zresztą z budowaniem poduszki finansowej dla asekuracji w bliższej perspektywie da się pogodzić.
Zacznij odkładać małe środki, by zgromadzić duże sumy
Oczywiście, jak przy wielu życiowych decyzjach – najtrudniej jest zacząć, zaś prawdziwą dźwignią, także przy oszczędzaniu, okazuje się systematyczność.
Wystarczy odłożyć, choć na nieoprocentowanym rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowym (ROR) czy koncie oszczędnościowym pierwszą drobną kwotę, która została nam po uregulowaniu wszystkich wydatków z całego miesiąca. A może ekstra premię, nagrodę lub inny nieoczekiwany napływ gotówki typu wygrana?
Jeszcze lepiej zobowiązać się do systematycznego oszczędzania, odkładając w tym celu co miesiąc określoną, nawet drobną kwotę. Wystarczy w swoim banku ustanowić zlecenie stałe np. z ROR na oprocentowane konto oszczędnościowe. To jeden z najskuteczniejszych sposobów na regularne, w zasadzie automatyczne odkładanie środków. W ten sposób zgromadzimy owe kilka tysięcy złotych, które będą mogły na siebie zarabiać.
Dla przykładu mamy tysiąc złotych. Na dobry początek ulokujmy je na koncie oszczędnościowym, następnie regularnie wpłacajmy na to konto kolejne kwoty. Gdy uzbieramy w sumie co najmniej 5 tys. złotych, otwieramy lokatę – np. Lokatę Rentierską, która profituje odsetkami co kwartał przekazywanymi na nasze konto. Oprocentowanie lokaty wynosi 6,0% w skali roku, jest ono stałe przez cały okres jej trwania, czyli 36 miesięcy. Minimalna kwota, jaką można ulokować na tej lokacie to 5000 zł.
W tym czasie dalej zbieramy regularnie na koncie oszczędnościowym, by po osiągnięciu progu umożliwiającego otworzenie kolejnej lokaty przenieść tam zgromadzone środki. Taki mechanizm możemy powielać dowolną ilość razy. A środki lokować niekoniecznie w jeden typ lokaty, ale również inne rozwiązanie oszczędnościowo-inwestycyjne.
Warto nie trzymać środków w skarpecie: zbieraj profity z kapitału
Możliwości lokowania czy inwestowania jest wiele. Stwarzają one możliwości uzyskania mniejszych lub większych profitów, ale też obarczone są większym lub mniejszym ryzykiem inwestycyjnym. Jedne co do zasady dają profity szybko, inne każą na korzyści czekać w dłuższej perspektywie czasowej. Są też takie, z którymi wiążą się dodatkowe korzyści w formie ulg podatkowych: Indywidualne Konto Emerytalne (IKE), Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE), Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK) itp.
To ważne, bo wszelkie decyzje dotyczące lokowania czy tym bardziej inwestowania musimy finalnie podejmować sami i na swoje ryzyko. Sami też musimy ustalać horyzonty czasowe – jeśli oszczędności będziemy potrzebowali w trudnym do przewidzenia terminie musimy dobrać odpowiedni produkt inwestycyjny. W niektórych przypadkach konieczność pilnego spieniężenia papierów wartościowych może nas narazić na stratę. W takim przypadku lepiej je trzymać na koncie oszczędnościowym lub krótkoterminowej lokacie w banku.
Warto przy tym wiedzieć, że teraz podejmowanie decyzji inwestycyjnych ze świadomością związanego z tym ryzyka jest dużo łatwiejsze niż kiedyś, m.in. dzięki przepisom unijnym, które zobowiązują instytucje finansowe, by przed przyjęciem zlecenia na określony produkt inwestycyjny zbadały naszą wiedzę i doświadczenie o inwestowaniu oraz sytuację finansową, tolerancję ryzyka i cel inwestycyjny, a w wyniku tego określiła nasz profil ryzyka – służy do tego tzw. ankieta MIFID. Przy jej pomocy można zweryfikować naszą wiedzę finansową, a tym samym upewnić się, że mamy pełną świadomość ryzyka związanego z inwestowaniem w danym instrument finansowy.
Z kolei nie zainwestujemy w akcje, waluty czy nawet fundusze inwestycyjne, jeśli boimy się ryzyka lub nie możemy sobie pozwolić na znaczną stratę zgromadzonego kapitału. Dlatego musimy wiedzieć jakie ryzyko finansowe związane jest z poszczególnymi produktami finansowymi – lokata, obligacje Skarbu Państwa, fundusze inwestycyjne, akcje na giełdzie itp., by skonfrontować te dane z poziomem ryzyka akceptowanym przez siebie.
Przed podjęciem ostatecznych decyzji musimy też wiedzieć jaki horyzont inwestycyjny jest zalecany dla danego rodzaju inwestycji. Pomocna może być w tym zakresie dokumentacja poszczególnych produktów inwestycyjnych, w której wskazany jest właśnie zalecany minimalny okres, na jaki należy zainwestować środki.
Z praktycznego punktu widzenia najlepiej jest zarządzać oszczędnościami, dzieląc je na części pod kątem właśnie horyzontu, w jakim kapitał trzeba będzie wycofać na bieżące cele, akceptowalnym w danym momencie poziomie ryzyka inwestycyjnego oraz oczekiwanej stopy zwrotu. Generalną zasadą jest to, że im dłuższy jest nasz horyzont inwestycyjny, tym produkty o wyższym ryzyku inwestycyjnym można rozważać.
Część oszczędności, które są przeznaczone na niespodziewane wydatki, najlepiej jest ulokować w nisko profitowe, ale najbezpieczniejsze lokaty krótkoterminowe w banku lub na oprocentowanym rachunku oszczędnościowym pozwalającym na wypłatę zgromadzonych środków w dowolnym terminie.
Jak inwestować, kiedy boisz się ryzyka: depozyty, lokaty, obligacje skarbowe, produkty strukturyzowane
Gdy nie chcemy podejmować wielkiego ryzyka, które może spowodować, że inwestując nie tylko nic nie zyskamy, ale dodatkowo poniesiemy straty na zainwestowanym kapitale, powinniśmy zacząć od oszczędzania na lokatach lub kontach oszczędnościowych. Są to najprostsze i najbezpieczniejsze sposoby na lokowanie środków. Ich zaletą jest przede wszystkim to, że z góry wiemy ile na dany produkcie zarobimy, bo wysokość odsetek określona jest z góry. Z drugiej strony nie narażamy się na ryzyko inwestycyjne, z którym musimy się liczyć lokując środki w instrumentach finansowych. Jednak z reguły oznacza to, że w ten sposób nasz potencjał zarobku jest mniejszy, niż w przypadku gdybyśmy dokonali trafionej inwestycji. Choć nie oznacza to, że nie warto się po taki zysk pochylić.
Na przykład obecnie warto jednak skorzystać z promocji na Koncie Oszczędnościowym w Pekao S.A., która trwa do 9.01.2023 r. Polega ona na tym, że oszczędności na Koncie Oszczędnościowym do 200 tys. przez 183 dni od dnia zawarcia umowy oprocentowane są w wysokości 8 proc. w skali roku. Powyżej kwoty promocyjnej ulokowane pieniądze są oprocentowane wg stawki 2% w skali roku. Oznacza to, że każda złotówka wpłacona na Konto Oszczędnościowe jest oprocentowana. Odsetki naliczane są na koniec każdego miesiąca i po potrąceniu podatku dochodowego od osób fizycznych dopisywane są do salda na Koncie Oszczędnościowym. Co ważne, zachowamy w tym okresie pełną płynność; wpłacamy i wypłacamy pieniądze, kiedy chcemy, nie tracąc naliczonych odsetek.
Promocja jest skierowana do nowych klientów, którzy nie posiadają żadnych produktów w Pekao S.A. oraz do obecnych klientów banku z niskimi saldami. Warto zaznaczyć, że aby otrzymać promocyjne oprocentowanie należy spełniać warunki opisane w regulaminie promocji.
Alternatywnym rozwiązaniem jest zainwestowanie oszczędności w oszczędnościowe obligacje Skarbu Państwa. Od niedawna można je kupić bezpośrednio w Banku Pekao. Co do zasady są rekomendowane do inwestowania w dłuższych terminach (rok-dziesięć lat) przy czym charakteryzują się niskim ryzykiem, gdyż emitentem jest Skarb Państwa. W czasach wysokiej inflacji, szczególnie ciekawym rozwiązaniem mogą się okazać obligacje, których oprocentowanie jest powiązane właśnie z poziomem inflacji. A im ona większa, tym to oprocentowanie jest wyższe.
Możliwość osiągania większych zysków, przy 100% ochronie zainwestowanego kapitału dają też dostępne w Banku Pekao produkty strukturyzowane w formie Strukturyzowanych Certyfikatów Depozytowych. Jest to swoiste połączenie produktu inwestycyjnego, a więc lokującego środki na rynku kapitałowym, z jednoczesną ochroną kapitału na koniec okresu inwestycji, w przypadku, gdy ta inwestycja okaże się nietrafiona.
Ogranicza nas wyłącznie wyobraźnia, czyli inwestowanie dla odważnych
Gdy natomiast jesteśmy przekonani, że nasza wiedza o instrumentach finansowych oraz o poziomie ryzyka związanego z inwestowaniem w każde z nich jest dostatecznie wysoka i wynika to z ankiety MIFID, możemy na lokacie czy oprocentowanym rachunku bankowym trzymać środki tylko na drobniejsze niespodziewane wydatki, a resztę przeznaczyć na inwestowanie.
Tu możliwości ogranicza tylko wyobraźnia – bardzo szerokie spektrum rozwiązań inwestycyjnych znajdziemy w menu inwestora w Banku Pekao.
Przede wszystkim warto wiedzieć, że Pekao TFI S.A. posiada bogatą i różnorodną ofertę tytułów uczestnictwa funduszy inwestycyjnych. Składa się na nią kilkadziesiąt funduszy inwestujących zarówno na rynku polskim, jak i na światowych rynkach kapitałowych. Fundusze Pekao TFI S.A. umożliwiają klientom dokonywanie wpłat i wypłat w złotówkach, euro oraz dolarach amerykańskich. Zróżnicowana polityka inwestycyjna Funduszy Pekao TFI S.A. pozwala na wybranie produktów dopasowanych do potrzeb i oczekiwań każdej osoby.
Z kolei Biuro Maklerskie Pekao umożliwia inwestowanie m.in. w: akcje, obligacje korporacyjne i skarbowe (również denominowane w PLN, EUR i USD) czy instrumenty pochodne.
Poznając szczegóły potrzeb i preferencji osoby chcącej oszczędzać lub inwestować wskaże produkty finansowe, które najlepiej spełniają oczekiwania tej osoby.
Chcesz dowiedzieć się więcej, skorzystaj z adresu internetowego: https://www.pekao.com.pl/klient-indywidualny/oszczedzam-i-inwestuje.html
Wysoka inflacja, z którą według ekspertów przyjdzie nam żyć nie kilka, ale jeszcze co najmniej kilkanaście miesięcy, nie pozostawia wyboru: pieniądze z dnia na dzień tracą na wartości, a przecież powinny zarabiać, bo poza zapewnieniem finansowania bieżących potrzeb taka jest im przypisana rola. Więc do dzieła!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?