Oszustwa w sieci - opolska policja przestrzega. Ludzie tracą pieniądze na internetowych portalach aukcyjnych i zakupowych

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Opolscy kryminalni apelują o czujność podczas internetowych transakcji.
Opolscy kryminalni apelują o czujność podczas internetowych transakcji. Archiwum
Oszukane mieszkanki Kędzierzyna-Koźla straciły w sumie 10 tysięcy złotych, a mieszkaniec powiatu strzeleckiego 1,5 tysiąca złotych. Wszyscy sprzedawali różne towary na popularnych portalach zakupowych.

Kilka dni temu do strzeleckich policjantów zgłosił się 29-latek, który został oszukany w internecie na 1,5 tysiąca złotych. Wcześniej zamieścił na jednym z popularnych serwisów zakupowych ogłoszenie dotyczące sprzedaży butów.

Po krótkim czasie odezwała się do niego osoba, która wyraziła zainteresowanie towarem.

- Przesłała mu też tzw. link aktywacyjny, oświadczając że przeleje pieniądze na konto 29-latka po tym, jak ten zaloguje się na stronie widniejącej pod tym linkiem - mówi sierż. Marta Białek z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich.

Mężczyzna kliknął w przesłany link i uzupełnił wymagane dane, łącznie z wszystkimi informacjami dotyczącymi płatności kartą. Po zalogowaniu się do bankowości internetowej zauważył, że z jego konta zniknęły pieniądze.

W ostatnich dniach w podobny sposób oszukane zostały też dwie mieszkanki Kędzierzyna-Koźla. Z relacji jednej z nich wynika, że po wystawieniu na sprzedaż aktówki, odezwała się do niej osoba zainteresowana jej zakupem.

- Potencjalny klient wysłał jej link, który miał zapewnić szybki i bezpieczny przelew umówionej kwoty - mówi komisarz Magdalena Nakoneczna z Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu.

Gdy kobieta otworzyła go i podała wymagane dane osobowe, numer karty i CVV – jeszcze tego samego dnia z jej konta zniknęło ponad 1000 złotych.

W identyczny sposób została oszukana kolejna mieszkanka Kędzierzyna-Koźla, która wystawiła do sprzedaży meble. W tym przypadku przestępcy ukradli 9 tys. złotych.

Policjanci przyznają, że oszustwa internetowe rozwijają się bardzo szybko i przybierają różne formy, ale we wszystkich przypadkach przestępcy działają tak, by wyłudzić od ofiar login, hasło, numer karty kredytowej czy kody autoryzacyjne.

- Często wysyłają też linki do stron bankowych łudząco przypominających te oryginalne - mówi komisarz Nakoneczna. - Otwierając taką stronę i postępując zgodnie z poleceniami możemy doprowadzić do tego, że nasze konto bankowe zostanie wyczyszczone ze wszystkich oszczędności.

Dlatego funkcjonariusze zajmujący się cyberprzestępczością apelują do wszystkich, by byli czujni, gdy otrzymają wiadomość od kupującego, że wpłaci pieniądze jedynie poprzez przesłany przez niego w link i podanie danych karty bankomatowej.

- To oszustwo, nigdy nie otwierajmy tego typu linków czy załączników - przestrzegają kryminalni. - Pod żadnym pozorem nie wysyłajmy też osobom postronnym kserokopii swoich kart kredytowych czy dokumentów tożsamości oraz kodów autoryzacyjnych do bankowości elektronicznej. Dokładnie czytajmy i weryfikujmy każdą wiadomość z banku, którą trzeba potwierdzić kodem autoryzacyjnym i zwróćmy uwagę na pisownię w wiadomości. Te od oszustów często zawierają literówki i błędy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska