Otoczenie jak marzenie

Bogdan Bocheński
Lubsza jest pierwszą z gmin powiatu brzeskiego, w której wyłoniono zwycięzcę w konkursie "Piękna wieś, piękna posesja".

Laureatami tegorocznej batalii na najładniejsze domostwo zostali państwo Marta i Leszek Sochowie z Mąkoszyc. Ich budynek mieszkalny wraz z ogrodem i obejściem gospodarskim wygrał z 96 innymi gminnymi zagrodami.
- Bardzo się mitygowałam przed zgłoszeniem domu do konkursu. Gdyby nie pani sołtys Henryka Mateja, która długo mnie naciskała, to chybabym się nie zdecydowała. Na liście "zawodników" nasza zagroda znalazła się na przedostatnim miejscu - opowiada Marta Socha. - Wygrała w kategorii "piękna posesja z gospodarstwem rolnym".

Dom Sochów stoi pośrodku ogrodu. Za działką rozpościera się 3-hektarowe pole. Wokół willi rosną: agawa, juka, kilka rodzajów iglaków, róże na pniu, azalie, bukszpan, świerk srebrny, groszek pachnący, rozchodnik, wiciokrzew, palma, piwonie, forsycje, georginie, bratki, liguster, tuje, modrzew, oset.
- Ogród pielęgnuję razem z teściem, który mieszka z nami od 1992 roku, czyli od postawienia budynku. Ja plewię grządki i przycinam raz w tygodniu trawę, on go co dwa dni podlewa - mówi gospodyni.
Pomiędzy domem a skromnym, ale zadbanym budynkiem inwentarskim znajdują się: foliowy warzywniak, poletka kukurydzy i truskawek, rząd drzew owocowych, oczko wodne z dwoma czerwonymi karasiami, piaskownica dla dzieci i altanka.
- W części gospodarskiej trzymamy krowę, pięć świnek i kilkanaście sztuk drobiu - teść pani Marty, Mieczysław Socha, wylicza spis rodzinnego inwentarza. - Komisja nie oceniała ani wyglądu, ani stanu technicznego pomieszczenia, gdzie żyją zwierzęta. Wystarczyło im spojrzeć i stwierdzić, czy koło obejścia jest czysto.

Rodzina Sochów w konkursie na najpiękniejszą gminną posesję wzięła udział po raz pierwszy. O wygraniu rywalizacji dowiedzieli się od sąsiadki, Danuty Zarzyckiej, która informację na ten temat usłyszała w Radiu Opole.
- Nawet nie wiem, czy był taki konkurs w tamtym roku. Teraz też niewiele wiem. Ponoć w Dobrzyniu, gdzie 29 sierpnia nastąpi podsumowanie konkursu przez władze gminy, dostaniemy od wójta jakiś puchar albo wazon - Marta Socha powtarza nam to, co od wczoraj "mówi się we wsi" o głównej nagrodzie w konkursie.
Domostwo państwa Sochów przy ul. Rolniczej 7 oceniała komisja w składzie: Anna Zawada i Tadeusz Kraus, reprezentanci zarządu gminy, Bronisław Krzyśko - inspektor do spraw rolnych w urzędzie gminy oraz Maria Janicka z Wojewódzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Łosiowie.
Zwycięską zagrodę wójt gminy Lubsza Wojciech Jagiełłowicz wytypował do startu w wojewódzkiej edycji konkursu na najładniejszą rolniczą zagrodę. Marta Socha żałuje, iż zawody nie mogły się odbyć przed piętnastym lipca.
- Do tego dnia od drogi do domu wiodła piękna różana aleja - takie moje ogrodowe oczko w głowie. Niestety, spadł grad i w ciągu kilkunastu sekund zniszczył mi dosłownie wszystkie krzaki róż. Zanim odrosną, o wojewódzkim konkursie nikt tu nie będzie pamiętać - gospodyni macha zrezygnowana ręką.
Rozstrzygnięcie konkursu na najpiękniejszą posesję w gminie Lubsza zbiegło się z obchodami Dni Mąkoszyc jakie odbędą się 25 i 26 sierpnia.
- Na święto wsi przyjeżdżają mieszkańcy zaprzyjaźnionych z nami Mąkoszyc Wielkopolskich pod Kaliszem, u którym my gościliśmy w ubiegłym roku. Na pewno przyjdą obejrzeć twój dom, ogród i budynek dla zwierząt i na pewno one się im spodobają - zapewniła Martę Sochę przy kawie jej serdeczna przyjaciółka Danuta Zarzycka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska