Otwarcie wystawy pod Opolskim Urzędem Wojewódzkim. To powstanie powinno zostać zapamiętane

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Otwarcie wystawy o powstaniach śląskich przed OUW.
Otwarcie wystawy o powstaniach śląskich przed OUW. Krzysztof Ogiolda
Przed Opolskim Urzędem Wojewódzkim otwarto w poniedziałek wystawę poświęconą powstaniom śląskim. Będzie ją można oglądać przez najbliższy miesiąc.

Wystawa została przygotowana przez katowicki oddział Instytutu Pamięci Narodowej i odwiedziła 16 miast wojewódzkich w Polsce. W Opolu otwarto ją w rocznicę zakończenia III powstania śląskiego.

W uroczystości uczestniczyli wojewoda i wicewojewoda opolski, naczelnik Delegatury IPN w Opolu, dyrektor Instytutu Śląskiego, prezes Okręgu Opole Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej oraz – jako gość honorowy - prof. Franciszek Marek, syn powstańca śląskiego.

Profesor podkreślił, iż jego zdaniem powstania śląskie nie były walką bratobójczą. Taką ocenę uznał za brzydką próbę poniżenia powstańców śląskich. Przypomniał decyzję ks. Carla Ulitzki, który odmówił współpracy z Freikorpsem, traktując go jako formację, która na Śląsku zachowywała się obrzydliwie, jak armia okupacyjna w obcym kraju.

- A przecież Ulitzka był tym dla Niemców, kim Korfanty dla Polaków – mówił. - Polska zawdzięcza Korfantemu trójkąt przemysłowy, najistotniejszą część Śląska, Niemcy ks. prałatowi Ulitzce pozostanie w Niemczech Raciborza i okolic.

Profesor Marek przypomniał też rotę przysięgi, jaką składali, przystępując do Polskiej Organizacji Wojskowej, walczący w III powstaniu śląskim.

Wojewoda opolski Sławomir Kłosowski zaprosił Opolan, by jak najliczniej oglądali wystawę i tym samym poznawali historię powstań śląskich.

- Byłoby niedobrze, gdyby wystawa towarzyszyła jedynie udającym się do pracy pracownikom Urzędu Wojewódzkiego. Wiem, że są wakacje, wielu młodych ludzi wyjechało na odpoczynek, ale szczególnie ich do odwiedzenia wystawy zachęcam. Pamiętajmy, że bez tego wkładu, jaki Śląsk wniósł do II RP nie byłyby możliwe powstanie COP-u i budowa Gdyni.

Dr Bartosz Kuświk, dyrektor Instytutu Śląskiego zwrócił uwagę, że powstania wielkopolskie i śląskie niemal nie istnieją w społecznej świadomości.

- Nawet ci, którzy wiedzą, kiedy one miały miejsce – mówił – umieszczają je w tej części Śląska, która dziś należy do województwa śląskiego. A przecież „akcja mosty” rozegrała się w Opolu i okolicach, a walki przeciw powstaniu toczyły się głównie na terenie dzisiejszego województwa opolskiego. Ta wystawa robi ogromnie dobrą robotę dla pamięci o powstaniu w naszym regionie.

Druga część uroczystości odbyła się na styku miejscowości Jełowa z Dąbrówką Łubniańską, gdzie – przy DW 461 - znajduje się pomnik oraz mogiła powstańców śląskich.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska