Otwarta furtka dla opozycji

Maria Szylska
Uchwała rady o nieudzieleniu absolutorium zarządowi Nysy nie naruszyła prawa.

Wczoraj taką opinię wydało kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej w Opolu. Na posiedzeniu kolegium zjawili się nie tylko członkowie nyskiego zarządu, ale i przedstawiciele opozycji. Ponad dwie godziny trwało wysłuchiwanie argumentów obu stron, potem ponad godzinę ośmioosobowe kolegium obradowało nad wydaniem orzeczenia. Zdaniem burmistrza Janusza Sanockiego, procedura absolutoryjna otworzyła Radzie Miejskiej furtkę do odwołania burmistrza, bo obniża ona próg głosów z 24 do 19 (do odwołania zarządu w normalnym trybie potrzeba dwóch trzecich głosów, przy absolutorium wystarczy bezwzględna większość). I w Nysie to wykorzystano, kiedy 26 marca nyscy radni nie udzielili absolutorium Zarządowi Miasta. - Budżet wykonaliśmy, stoimy finansowo świetnie, budujemy domy, poziom inwestycji jest dwukrotnie większy niż poprzednio rządzącej ekipy - bronił się Sanocki. Zdaniem radnego SLD Stanisława Arczyńskiego, o nieudzieleniu absolutorium zadecydował brak jawności finansów publicznych, niezrozumienie, czym jest organ wykonawczy, a czym stanowiący.
- Ostatecznie - jak powiedział nam Franciszek Firmuga, wiceprezes RIO - sześciu członków kolegium uznało, że uchwała Rady Miejskiej była zgodna z prawem, dwóch wstrzymało się od głosu. Z opinią kolegium nie zgodził się burmistrz Nysy, Janusz Sanocki: - Moim zdaniem, ocenie powinna podlegać nie tylko strona formalna, ale i część merytoryczna uchwały. Tymczasem RIO się od tego wyraźnie uchyliło. Będziemy odwoływać się do Naczelnego Sądu Administracyjnego, ponieważ ten werdykt uważamy za sprzeczny z logiką. Skoro ustawodawca przyznał RIO szerokie kompetencje w ocenie wykonania budżetu oraz wszystkich dokumentów i faktów, a także nadzoru nad wykonaniem budżetu, skoro RIO opiniuje sprawozdanie nie tylko w sensie formalnym, ale jak ma się ono do rzeczywistości, to uchylanie się od oceny merytorycznej uchwały Rady Miejskiej jest tchórzostwem i unikiem.
Burmistrz stwierdził też, że spodziewał się takiego werdyktu, bo zna realia. - 23 maja na sesji zostaniemy odwołani, władzę przejmie koalicja SLD i pięciu radnych AWS. Niech rządzą, nie pokażą, co potrafią.
Stanisław Arczyński (radny SLD) zapowiedź burmistrza o odwołaniu się do NSA skomentował: - To prawo burmistrza i zarządu walczyć dalej. Na najbliższej sesji będziemy - jak przewiduje to porządek obrad - głosować nad jego odwołaniem. Potrzebnych jest 19 głosów, a mamy za sobą dwadzieścia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska