Otwarte drzwi dla biznesu

Adpa
Na trwających w Poznaniu targach "Investcity" Opole prezentuje 13 ofert inwestycyjnych pod zabudowę handlową, mieszkaniową i gospodarczą.

WICEPREZYDENT WIEDZIAŁA NAJWIĘCEJ
Podczas uroczystego spotkania z okazji 10-lecia targów "Investcity" zorganizowano kilka konkursów dla reprezentantów miast i powiatów. Jeden z nich dotyczył historii targów oraz wiedzy na temat Związku Miast Polskich. Do konkursu zgłosiła się wiceprezydent Opola, Ewa Olszewska. Odpowiadała najlepiej ze wszystkich uczestników. W ten sposób wygrała dla Opola bezpłatne 24 metry kwadratowe powierzchni wystawowej na przyszłoroczych targach "Investcity" i bezpłatną promocję w listopadowym wydaniu czasopisma "Panorama Polskich Miast".         Poj

Targi Inwestycyjne Miast Polskich "Investcity" odbywają się w tym roku po raz dziesiąty. Od momentu zorganizowania pierwszych targów, które w 1992 roku odbyły się w poznańskiej Arenie, nastąpiło wiele zmian. Wtedy prezentowało się 39 miast, dziś jest ich ponad 150. Opole obecne jest na "Investcity" po raz ósmy.
- Przez te lata udało nam się przyciągnąć kilkunastu inwestorów. Niestety od 2 lat jest zastój. Nie dotyczy on tylko Opola. Takie problemy mają wszystkie samorządy w kraju - mówi zastępca prezydenta Opola Ewa Olszewska.

Wcześniej dzięki targom udało się nawiązać współpracę m.in. z firmami Braas Polska, TGG, Schiedel, Real.
W tym roku miasto prezentuje 13 ofert inwestycyjnych. Dotyczą one usług i handlu (m.in. przy ul. Wrocławskiej, Bielskiej, Sieradzkiej), zabudowy wytwórczo-magazynowej (m.in. ul. Wschodnia, Wspólna), rekreacji (ul. Armii Krajowej) czy budowy parkingów (plac Kopernika, ul. Ozimska).
Jan Krysiak z Gdańska dokładnie studiuje ofertę Opola. Reprezentuje firmę, która zajmuje się skupowaniem gruntów. Zaciekawiły go niektóre propozycje.
- Pośrednictwo w obrocie nieruchomościami było do niedawna bardzo dobrym interesem. Nadchodzący rok będzie jednak bardzo trudny. Zmiany podatku VAT w budownictwie mogą spowodować wycofanie się inwestorów, nawet z tak dobrej branży jak handel.

W ostatnich latach targi ewoluowały w stronę prezentacji i promocji dokonań samorządów. Na zawieranie kontraktów jest czas potem.
- Na tych targach nie podpisuje się umów. Służą tylko prezentacji. Jeśli uda nam się pozyskać inwestorów, a mamy taką nadzieję, za 3-4 miesiące przyjadą do nas i dopiero wtedy prowadzone są szczegółowe rozmowy - mówi Ewa Olszewska.

Na opolskie stoisko przychodzi wiele osób zainteresowanych inwestycjami w rekreację i wypoczynek. Interesują ich grunty w najlepszych miejscach. Niestety, rozliczać chcą się dopiero po kilkunastu latach.
- Rada miejska nie chce wchodzić w spółki. Podjęta została uchwała, że grunty będą oddawane w wieczyste użytkowanie lub będą sprzedawane - mówi Ewa Olszewska

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska