Kiedy wreszcie samochody osobowe będą mogły korzystać z mostu w Kępie? - pyta nasza Czytelniczka. - Zapewniano nas, że koszmar objazdów skończy się do 30 października, a nawet wcześniej. Tymczasem nic się w tej sprawie dzieje. Inwestycja zakończona, robotników nie widać, a przejazdu dalej nie ma. Ile jeszcze mamy czekać? - dodaje.
Mieszkańcy są zaniepokojeni tym bardziej, że zbliża się Wszystkich Świętych i bez mostu trudno im będzie dojechać na groby bliskich w Opolu.
- Można jechać objazdem przez Krzanowice, ale trasa prowadzi obok tamtejszego cmentarza. Boimy się korków - mówi mieszkanka Biadacza.
Roman Figura, wicedyrektor w Powiatowym Zarządzie Dróg, uspokaja.
- Wczoraj drogowcy kładli tam masę asfaltowo-betonową. Pozostało też kilka drobnych prac wykończeniowych. Wykonawca co prawda nie zgłosił nam inwestycji do odbioru, ale deklaruje, że na pewno skończy w uzgodnionym terminie, czyli 31 października. Zatem 1 listopada most na pewno będzie przejezdny - zapewnia dyrektor.
Przypomnijmy, że remont przeprawy rozpoczął się w maju. W tym czasie mieszkańcy Luboszyc, Biadacza i Kępy mieli korzystać z wielokilometrowych objazdów. A drogowcy wyremontowali most, wymienili kładkę i wybudowali chodnik. Koszt inwestycji to prawie 1,4 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?