- I była to bardzo udana impreza - ocenia Monika Wittek z VdG - nie zabrakło ani liderów mniejszości z Norbertem Raschem i Bernardem Gaidą na czele, ani Niemców ze Śląska Opolskiego i Dolnego Śląska.
Było nas bardzo dużo - około 300 osób i wypełniliśmy niewielką wambierzycką bazylikę po brzegi.Oprawę muzyczną zapewniły chóry mniejszościowe z Opola Grudzic oraz z Nowej Wsi Królewskiej.
Podczas mszy św. w kościele, a po niej dla wszystkich pątników przed świątynią, koncertowała orkiestra z Kotulina.
Mszy św. przewodniczył ks. prałat Franz Jung, odpowiedzialny za duszpasterstwo wysiedleńców w Niemczech.
Kazanie poświęcił przede wszystkim przybliżeniu sylwetki ks. Gerharda Hilschfeldera. Podczas wojny kapłan ten pracował jako wikariusz i duszpasterz młodzieży w Czermnej i Bystrzycy Kłodzkiej.
Za swą mieprzejednaną postawę wobec faszyzmu został aresztowany i uwięziony w Dachau, gdzie zginął 1 sierpnia 1942. Dobiega końca jego proces beatyfikacyjny.
Uroczystości ku jego czci odbędą się w Czermnej - z udziałem pielgrzymów z mniejszości - 18 października 2010.
- Cieszę się nie tylko dlatego, że w Wambierzycach dobrze zaprezentował się chór z moich Grudzic - mówi Andrzej Mały.
- Powodem do radości jest przede wszystkim to, że w środowisku mniejszości odżywa mający przecież korzenie przedwojenne zwyczaj pielgrzymowania do Wambierzyc.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?