Pacjenci skarżą się na warunki, w jakich muszą czekać na badania w strzeleckim szpitalu

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Korytarz jest wąski, a kolejka długa.
Korytarz jest wąski, a kolejka długa. Radosław Dimitrow

Pacjenci, którzy przychodzą do laboratorium w szpitalu, by zbadać krew, są przyjmowani codziennie w godzinach od 7.30 do 9.30. Przed wejściem do gabinetu znajduje się tylko kilka krzesełek, natomiast chętnych do oddania jest co najmniej kilka razy więcej. Zdarza się, że w kolejce oczekuje nawet 30 osób, które stoją w wąskim korytarzu.

- To, co dzieje się na korytarzu, urąga ludzkiej godności - mówi pan Józef, jeden z pacjentów. - Panuje tam ścisk, więc żeby przejść, trzeba się przepychać. Poza tym na korytarzu co chwilę słychać jakąś kłótnię. Ludzie spierają się o to, kto przed kim stał w kolejce i krytykują tych, którzy wchodzą do gabinetu bez kolejki, nawet jeśli mieli do tego prawo.

Pacjenci laboratorium proponowali wcześniej, by wprowadzić automat wydający numerki, utworzyć drugi punkt pobierania krwi lub wydłużyć czas przyjmowania. Ale pomysły nie spotkały się z aprobatą.

- Nie planujemy wprowadzenia numerków, bo przyjmowanie pacjentów odbywa się bez rejestracji - tłumaczy Beata Czempiel, dyrektor szpitala. - Wydłużenie czasu pracy laboratorium także mija się z celem, bo pacjenci, którzy przychodzą oddać krew, powinni być na czczo. Trudno zatem przyjmować ich w późniejszych godzinach.

Dyrektor tłumaczy, że planuje przeorganizować pracę laboratorium w taki sposób, by z jednego pomieszczenia utworzyć dodatkową poczekalnię, która mogłaby funkcjonować także w okresie zimowym. Do września bowiem dodatkowa poczekalnia była zorganizowana przy klatce schodowej.

- Projekt jest już w przygotowaniu, a pierwsze efekty powinny być widoczne za 2 miesiące - dodaje Beata Czempiel. - Poczekalnię uruchomimy, ale nadal pacjenci będą musieli pilnować swojej kolejki. Tak jak w innych placówkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska