Pacjent wprowadzony w błąd

Redakcja
Dariusz Rudnicki z synem: - Nie chodzi mi o 20 złotych, ale o zasadę.
Dariusz Rudnicki z synem: - Nie chodzi mi o 20 złotych, ale o zasadę.
- W szpitalu powiedziano mi, że PZU zwraca pieniądze za wystawienie orzeczenia lekarskiego - mówi Dariusz Rudnicki. - Okazało się to nieprawdą.

Syn Dariusza Rudnickiego z Opola miesiąc temu złamał w szkole palec. W miniony czwartek leczenie zostało zakończone i rodzice chłopca poprosili o wystawienie orzeczenia lekarskiego. Chcą się bowiem ubiegać o wypłatę ubezpieczenia za wypadek dziecka.

- Na kontrolnej wizycie w poradni urazowo-ortopedycznej Szpitala Wojewódzkiego w Opolu była z synem żona - opowiada Dariusz Rudnicki. - Za wystawienie orzeczenia zapłaciła 20 zł. Wiedzieliśmy już wcześniej, że to tyle kosztuje. Rozczarowało nas to, że PZU tej kwoty nam nie zwróci.

Ojciec chłopca twierdzi, że wcześniej w poradni urazowo-ortopedycznej usłyszał, że 20 zł od PZU odzyska. Gdy jednak poszedł do ubezpieczyciela, okazało się, że przepis ten jest nieaktualny.

- Nie chodzi o to, że musiałem zapłacić, ale o fakt, że zostałem wprowadzony w błąd - podkreśla pan Dariusz. - Gdybym chociaż usłyszał potem jakieś wyjaśnienie... Tymczasem zastępca dyrektora szpitala, u którego złożyłem skargę, zupełnie ją zbagatelizował.
- Dużo osób prosi o wystawienie orzeczenia i nikt nigdy nie miał do nas żadnych zastrzeżeń - odpowiada na krytykę Julian Pakosz, zastępca dyrektora ds. medycznych Szpitala Wojewódzkiego w Opolu. - Wydawanie tego typu druków odbywa się zgodnie z ustalonym cennikiem, gdyż nie należy to do usług medycznych, refundowanych przez NFZ. My nie śledzimy przepisów ubezpieczycieli. Być może ktoś z pracowników był nadgorliwy i udzielił informacji o rzekomym zwrocie pieniędzy. Jeśli ten pan czuje się nieusatysfakcjonowany, to zapraszam do mnie. Zwrócę mu z własnej kieszeni te 20 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska