2 z 8
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Pani Angelika z Piotrkowa od dwóch lat chodzi z...
fot. Kamil Haładaj

Pacjentka szpitala w Piotrkowie przez dwa lata nosiła w brzuchu kleszcze chirurgiczne. Narzędzie zaszyto jej podczas operacji

Pani Angelika z Piotrkowa od dwóch lat chodzi z kilkunastocentymetrowymi nożyczkami - zaciskami chirurgicznymi w brzuchu. Narzędzie zostało po operacji wycięcia śledziony, którą przeprowadzono w Samodzielnym Szpitalu Wojewódzkim w Piotrkowie. Szpital wyjaśnia, jak doszło do tej sytuacji, a piotrkowianka, na wyjęcie ciała obcego zgłosiła się do szpitala w Bełchatowie.

- Mam duży żal do lekarzy z Piotrkowa. Nie usłyszałam od nich słowa „przepraszam”, ani prawdy na temat tego, co jest we mnie. Moim zdaniem lekarz powinien przyznać się do błędu i poinformować mnie, co zostawił po operacji. Nie usłyszałam nic takiego. Okłamali mnie - tłumaczy 25-latka, która do bełchatowskiego szpitala zgłosiła się w poniedziałek rano.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE

Zobacz również

48,2 mln euro na inwestycje strategiczne dla Olsztyna i Gietrzwałdu

48,2 mln euro na inwestycje strategiczne dla Olsztyna i Gietrzwałdu

Zakopane. Pożar w Dolinie Chochołowskiej. Bohaterska postawa kobiety

Zakopane. Pożar w Dolinie Chochołowskiej. Bohaterska postawa kobiety

Polecamy

Paweł Wojtala w opałach. Został zawieszony przez PZPN

Paweł Wojtala w opałach. Został zawieszony przez PZPN

Polscy żołnierze pojadą do Paryża zabezpieczać igrzyska olimpijskie

GORĄCY TEMAT
Polscy żołnierze pojadą do Paryża zabezpieczać igrzyska olimpijskie

Na Safari Neuville liderem po pierwszym odcinku, Kajetanowicz trzeci w WRC2

Na Safari Neuville liderem po pierwszym odcinku, Kajetanowicz trzeci w WRC2