Pałac w Dobrej pięknieje

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Po pięciu latach zabytek został odgruzowany, gotowe są stropy i dach. W środku (tam, gdzie są rusztowania) stanie 32-metrowa wieża, przedłużona o 5-metrową wieżyczkę.
Po pięciu latach zabytek został odgruzowany, gotowe są stropy i dach. W środku (tam, gdzie są rusztowania) stanie 32-metrowa wieża, przedłużona o 5-metrową wieżyczkę.
Franciszek Jopek chce zrobić tu hotel na światowym poziomie, m.in. z basenem. Przez ostatnie trzy dni wszyscy chętni mogli ocenić, jak idą prace.

Tak było

Tak było

1750 r. - pałac w stylu francuskiego baroku wybudował hr. Erdman Carl von Redern, królewski radca dworu i syn pruskiego ministra wojny.
II poł. XIX w. - w stylu neogotyckim przebudował go hr. Hermann von Seherr-Thoss. Park zaprojektował Gustaw von Meyer, współtwórca oranżerii przy pałacu Sanssouci w Poczdamie, a wykonał mistrz ogrodniczy Eduard Petzold.
II wojna światowa - podczas działań wojennych pałac został zbombardowany.

Więcej informacji o pałacu i parku w Dobrej na:
http://www.fundacjaodbudowyzabytkow.org.pl

Monika Rother ze Ścigowa miała 9 lat, kiedy w 1945 roku wojska radzieckie zbombardowały pałac w Dobrej. Przez długie lata ruiny straszyły.
- Wtedy byłam za mała, żeby się interesować tym, co tu się działo - opowiada kobieta, która w piątek razem z rodziną oglądała, jak postępuje remont.

Zdewastowany zabytek Franciszek Jopek, właściciel firmy znanej w branży przemysłu ceramicznego, kupił w 2002 r., właśnie w czerwcu.
Podczas trzydniowego festynu Powitanie Lata w Dobrej nowy gospodarz udostępnił pałac zwiedzającym.
- W ciągu tych pięciu lat odgruzowaliśmy piwnice (trzeba było ręcznie wynieść 3,5 tysiąca metrów sześciennych gruzu), wylaliśmy stropy i zrobiliśmy dach - opowiada Jan Postawa, kierownik odbudowy pałacu. - Za kolejne pięć lat powinien być gotowy.
Ale to nie koniec prac w Dobrej, bo oprócz pałacu Jopek kupił park wokół niego wraz z oficyną, bramami bramnymi, stajnią, spichlerzem, ujeżdżalnią i kaplicą-grobowcem. Wszystko to trzeba odrestaurować.
O kosztach Jan Postawa nie chce mówić.
Monika Rother z uznaniem mówi o remoncie: - Dobrze, że ktoś się tym zajął. Żal było patrzeć, jak niszczało.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska