Palikot nie chce byłej opolskiej posłanki!

Archiwum
Sandra Lewandowska (zdjęcie z 2009 roku).
Sandra Lewandowska (zdjęcie z 2009 roku). Archiwum
Sandra Lewandowska, sztandarowa piękność Samoobrony Andrzeja Leppera, zamarzyła o karierze w Ruchu Palikota. Jednak Superstacja ustaliła, że polityk z Biłgoraja nie widzi jej w szeregach swojej partii. A ich wspólne zdjęcie, to... fotomontaż.

Klub parlamentarny Ruchu Palikota rośnie w siłę. Dołączył do niego wieloletni poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej Witold Klepacz.

Pozazdrościła mu Sandra Lewandowska, kiedyś działaczka Samoobrony Andrzeja Leppera. Na Facebooku zamieściła swoje zdjęcie z Januszem Palikotem. Opatrzyła je komentarzem: "Ubrali się na czerwono i chcą budować lewicę. Razem lub osobno".

Jednak Janusz Palikot, zapytany przez dziennikarzy Superstacji, protestuje: - Nigdy się z nią nawet nie widziałem. To jest photoshop - zarzeka się Palikot.

Za to jego zastępca w partii Artur Dębski, przyznaje, że z Lewandowską kilka razy rozmawiał. Ale w Ruchu Palikota i tak jej nie widzi.

- Osoby, które chcą do nas przyjść muszą mieć szczere intencje - mówi Dębski Superstacji. - A intencje Sandry Lewandowskiej były koniunkturalne - dodaje.

Sama Lewandowska zapytana o rozmowy z Ruchem Palikota, mocno się
denerwuje: - Dziękuję bardzo, do widzenia - ucina i rzuca słuchawką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska