Sezon grzewczy przeciętnie trwa od października do marca. Do tej pory strażnicy przeprowadzili w Opolu około tysiąca kontroli i w większości przypadków okazywało się, że spalane jest dozwolone paliwo. Zdarzało się natomiast, że opolanie spalali też śmieci, m.in. stare buty czy zużyte pampersy. Takie sytuacje najczęściej kończyły się mandatami.
Strażnicy trafiali w kotłowniach też na pocięte i przygotowane do spalenia lakierowane meble.
- Właściciele uznali zapewne, że mniejszym kłopotem będzie ich spalenie, niż wywiezienie na wysypisko śmieci. Nie wzięli jednak pod uwagę, jak bardzo w ten sposób szkodzą środowisku, a tym samym sobie i swoim bliskim - mówi Beata Szpakowska. - W rzeczach przygotowanych do spalenia lądują też plastikowe butelki, gazety, czy pampersy. To żadna oszczędność, ponieważ śmieciami domu nie ogrzejemy.
Jeśli strażnicy mają pewność, że właściciel spalał śmieci, konsekwencją może być mandat albo pouczenie.
Sejmik Województwa Opolskiego uchwalił katalog paliw, jakich nie można spalać w opolskich piecach. Jest wśród nich węgiel brunatny i drewno.
Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?