Paliwa najtańsze od 18 miesięcy

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
O spadku cen paliwa poniżej 5 złotych za litr nie mamy jednak co marzyć. Na tle Unii także wypadamy mizernie.

- Paliwa może i są tańsze niż jeszcze rok temu, ale i tak jak na kieszeń przeciętnego Polaka są dość drogie - mówi Lucjan Góra, którego wczoraj spotkaliśmy na jednej z opolskich stacji paliw, jak tankował swojego opla astrę. - Od dawna nie wlałem do swojego samochodu pełnego baku. Tankuję za 70, 80 złotych, jeżdżę oszczędnie i tylko wówczas, kiedy muszę. Najczęściej jednak wsiadam na rower.

Jak jednak przekonują analitycy rynku paliw, tak korzystnej sytuacji na stacjach nie było od 18 miesięcy. Litr najpopularniejszej benzyny bezołowiowej 95 kosztuje średnio w kraju 5,35 zł. To o sześć groszy mniej niż tydzień temu. Za pozostałe paliwa płacimy odpowiednio: Superplus 98 - 5,58 zł (spadek o 4 grosze na litrze), oleju napędowego 5,33 zł (spadek o 5 gr), a autogazu 2,42 zł (spadek o 2 gr).

- Natomiast od początku kwietnia ceny benzyny bezołowiowej 95 spadły nawet o 30 gr na litrze, oleju napędowego o 28, a autogazu o 13 groszy - wyjaśnia Urszula Cieślak, analityk rynku paliw z łódzkiej firmy BM Reflex.

Z kolei w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku za litr benzyny 95 płacimy 51 groszy mniej. Olej napędowy jest tańszy o 44 grosze na litrze, a autogaz o 42.

- Monitoring na stacjach wskazuje na duże zróżnicowanie nie tylko między minimalnym a maksymalnym poziomem ceny, ale także między średnimi poziomami cen w poszczególnych regionach - dodaje Urszula Cieślak.

Za benzynę bezołowiową 95 płacimy w kraju w przedziale 5,13-5,49 zł za litr, olej napędowy 5,10-5,49, a autogaz 2,23-2,65 zł.

Najtaniej jest w województwach śląskim i dolnośląskim, najdrożej natomiast w województwach zachodniopomorskim i podkarpackim. Różnice sięgają nawet 15 groszy na litrze benzyny i 11 groszy na litrze oleju napędowego (patrz infografika).

A jak sprawa wygląda na Opolszczyźnie? Jesteśmy od lat jednym z droższych województw. Za benzynę bezołowiową 95 płacimy obecnie średnio 5,35 zł za litr, za 98 - 5,53, olej napędowy kosztuje 5,34 zł, a autogaz 2,41 zł.

Mimo coraz tańszego paliwa polscy kierowcy w porównaniu z kolegami z innych krajów Unii Europejskiej mają raczej pod górkę. Za przeciętne miesięczne wynagrodzenie w krajach zjednoczonej Europy mniej benzyny od Polaka (570 litrów) kupują tylko Węgrzy (538), Łotysze (473), Litwini (446), Bułgarzy (303) i Rumuni (462). Więcej benzyny mogą kupić nie tylko Niemcy (1471 litrów), Holendrzy (1441), Anglicy (1503), Austriacy (1888), czy Luksemburczycy (2861), ale również Czesi (656), Estończycy (585), a nawet pogrążeni w kryzysie Grecy (900).

Niestety, analitycy rynku paliw nie dają szans, by w najbliższym czasie za litr benzyny Polacy płacili poniżej 5 zł.

- Skończyły się obniżki cen paliw w hurcie, właściciele i ajenci stacji paliw są już na minimalnych marżach, których kolejne obniżki sprawią, że handel nie będzie opłacalny, więc o kolejnych dużych spadkach cen pod dystrybutorem nie ma raczej co marzyć - uważa Urszula Cieślak.

Jedyna szansa na większe obniżki to niższa akcyza i opłata paliwowa, ale w obecnej sytuacji finansowej państwa nie ma co o tym nawet myśleć. Tańsze paliwo byłoby również wówczas, gdyby dolar kosztował poniżej 3,10 zł. Dziś jest to 3,20 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska