Pandemia trwa, a miejskich autobusach tłok? Pasażerowie MZK w Opolu chcą więcej kursów

Miłosz Bogdanowicz
Miłosz Bogdanowicz
Pasażerowie MZK chcieliby więcej kursów realizowanych w godzinach szczytu. Ratusz przekonuje, że to spowodowałoby większe straty w miejskiej kasie.
Pasażerowie MZK chcieliby więcej kursów realizowanych w godzinach szczytu. Ratusz przekonuje, że to spowodowałoby większe straty w miejskiej kasie. Miłosz Bogdanowicz
Opolanie poruszający się po mieście miejskimi autobusami skarżą się na - ich zdaniem - zbyt dużą liczbę pasażerów w pojazdach. Tłok ma być spowodowany zbyt małą liczbą kursów, szczególnie na liniach 3 i 15. - Może trzeba wrócić do normalnego rozkładu, by ludzie w czasach koronawirusa nie musieli stać zbyt blisko siebie? - pytają.

- Z jednej strony każe się nam uważać, przestrzegać zasad bezpieczeństwa, a z drugiej chcąc dojechać do pracy muszę stać ramię w ramię z innymi osobami. Skąd mam wiedzieć, że któraś nie jest chora? Dajmy więcej kursów, będzie luźniej w autobusach - pisze pan Piotr, korzystający z kursów między innymi linii nr 3 i 15.

Opolski ratusz zapewnia jednak, że Miejski Zakład Komunikacyjny robi wszystko, by komfort jazdy był jak najwyższy.

- Trzeba pamiętać, że działamy w ramach funkcjonującego w całej Polsce prawa i nie możemy oddać wszystkich miejsc pasażerom. Ci mogą zajmować tylko połowę dopuszczalnej przestrzeni. Cały czas monitorujemy jednak potoki pasażerów i wiemy, że dopuszczalne limity 50 czy nawet 70 pasażerów, w zależności od długości pojazdu, nie są przekraczane - tłumaczy Katarzyna Oborska-Marciniak, rzeczniczka Urzędu Miasta Opola.

- Co więcej, nawet w trakcie wakacyjnego rozkładu realizowanych jest aż 86% wszystkich kursów. Nie można więc mówić o drastycznym spadku liczby połączeń - słyszymy.

Czy MZK nie mogłoby zmienić rozkładu w taki sposób, by w godzinach szczytu na ulice wyjeżdżały dodatkowe autobusy? - dopytujemy.

- Wiele osób już w marcu zrezygnowało z przemieszczania się miejskimi autobusami, a spadek liczby pasażerów to niższa sprzedaż biletów. Dołożenie w tej sytuacji kursów pogłębiłoby jeszcze bardziej straty, jakie z powodu pandemii poniosło MZK, a w konsekwencji miasto. Jak jednak wspomniałam, sprawę cały czas monitorujemy i jeśli zajdzie taka potrzeba, będziemy podejmować kolejne działania - podsumowuje Oborska-Marciniak.

Motoshow w Piotrkowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Codziennie jeżdżę do pracy i z powrotem "trójką". Pasażerów każdego dnia przybywa. Autobusy są małe i ciasne, nie ma w nich miejsca nawet do stania. Pytam, jak to się ma do trwającej pandemii i zarządzonego dystansowania? Ale wg MZK - szkoły nie pracują tzn. nikt nie pracuje. Proste. Natomiast tłumaczenie o kosztach jest śmieszne i żenujące, bo jakoś jest coraz to więcej pasażerów i nie jeździmy za darmo.

r
rew
3 czerwca, 23:38, Seba:

Prośba do Straży Miejskiej - usuwajcie bezdomnych z przystanków. Przystanki dzięki nim wyglądają jak chlew: brud, smród, tysiące petów, rozlane jedzenie na ławkach, szkło rozbitych butelek po wódce na przystankach. Nie ma gdzie usiąść, bo ustawią w tym chlewie na ławce cały swój brudny dobytek i siedzą przymuleni. Smród okropny! Normalny pasażer nie ma się gdzie podziać.

Zamiast pisać na forum po prostu dzwoń na straż miejską.

S
Seba

Prośba do Straży Miejskiej - usuwajcie bezdomnych z przystanków. Przystanki dzięki nim wyglądają jak chlew: brud, smród, tysiące petów, rozlane jedzenie na ławkach, szkło rozbitych butelek po wódce na przystankach. Nie ma gdzie usiąść, bo ustawią w tym chlewie na ławce cały swój brudny dobytek i siedzą przymuleni. Smród okropny! Normalny pasażer nie ma się gdzie podziać.

S
Sylwia Wróbel

Proszę drążyć ten temat. MZK olewa pasażerów zgłaszających natłok pasażerów w autobusach. My nie chcemy, my żądamy zwiększenia liczby autobusów ze względu na duży wzrost zakażeń w ostatnich tygodniach w województwie opolskim, w tym w powiecie opolskim.

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska
Dodaj ogłoszenie