Pani Genowefy Plust z Opola nie stać na nowy aparat słuchowy

Redakcja
- Mama ma 91 lat i poważny problem ze słuchem  -  mówi Aleksandra Kłodkowska.
- Mama ma 91 lat i poważny problem ze słuchem - mówi Aleksandra Kłodkowska. Sławomir Mielnik
Na zakup aparatu pani Genowefa musi przeznaczyć kwotę 800 - 2000 zł. NFZ dopłaci do zakupu, ale dopiero...w przyszłym roku.

Mama Aleksandry Kłodkowskiej, pani Genowefa Plust, w tym roku skończy 91 lat. Czuje się dobrze, ma jednak problemy ze słuchem. - Lekarz stwierdził poważny ubytek w obu uszach. Mama jest niemal całkowicie głucha - mówi córka. - Słyszy na jedno ucho tylko, kiedy aparat słuchowy nastawiony jest na maksimum. Niestety, stary się zepsuł. Potrzebujemy nowego aparatu, a nie stać nas, żeby go kupić (to w zależności od rodzaju aparatu wydatek rzędu 800-2 tys. zł - przyp. red.).

W marcu Miejski Zespół do spraw Orzekania o Niepełnosprawności przyznał pani Genowefie stopień niepełno sprawności lekkiej. - Zgłosiłyśmy się z dokumentami do opolskiego Wydziału Polityki Społecznej, żeby złożyć wniosek na dofinansowanie nowego aparatu - relacjonuje Aleksandra Kłodkowska - Okazało się, że w opolskim oddziale pieniądze na ten rok już się skończyły.

Jedna z pracownic poradziła nam, byśmy złożyły kolejny wniosek... w przyszłym roku! To niedorzeczne, mama nie wie, czy dożyje jutra, a tu mowa o przyszłym roku! Naczelnik Wydziału Polityki Społecznej w Urzędzie Miasta Opola potwierdza, że fundusze przeznaczone na refundacje się skończyły.

- Wnioski rozpatrujemy zgodnie z kolejnością wpływu. W styczniu i lutym mieliśmy ich tak dużo, że wyczerpała się już cała pula - wyjaśnia Barbara Strecker. - Na aktualne zgłoszenia nie ma już pieniędzy. Mamy nadzieję, że jesienią otrzymamy kolejną pulę z budżetu państwa na dofinansowania... Pani Genowefa może szukać pomocy w Narodowym Funduszu Zdrowia, który również dopłaca część kosztów na zakup aparatów słuchowych.

- Radzę, żeby pani Aleksandra zgłosiła mamę w opolskim oddziale NFZ - podpowiada Danuta Olczykowska z Ośrodka dla Dzieci z Wadą Słuchu LOGO-MED w Opolu. - Tam należy złożyć wniosek, by się zarejestrować i ubiegać o refundację. Po przyznaniu dofinansowania mama z córką powinny pójść do firmy oferującej aparaty słuchowe. Takiej, która ma podpisaną umowę z NFZ.

Jest jeszcze jedno wyjście. - W niektórych punktach pomocy osobom niedosłyszącym, na czas oczekiwania na refundację można wypożyczyć aparat słuchowy - tłumaczy Danuta Olczykowska. - Warto również spróbować naprawić stary aparat, możliwe, że uszkodzenie nie jest poważne.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska