Panowie też ją mają

Fed
Na temat osteoporozy u kobiet mówi się bardzo często, tymczasem prawie nic, że stanowi ona problem także u mężczyzn.

Okazuje się, że liczba złamań np. szyjki kości udowej, kości przedramienia, ramienia i miednicy u panów w wieku 40-50 lat jest wyższa niż u kobiet z tego samego przedziału wiekowego. Dopiero potem u płci żeńskiej liczba złamań zaczyna gwałtownie wzrastać, co jest związane z zakończeniem menopauzy i gwałtownym spadkiem w organizmie pań stężenia żeńskich hormonów płciowych.

- To, że mężczyźni również cierpią na osteoporozę, wykryto dopiero niedawno - mówi dr Katarzyna Suchoń, kierownik Wojewódzkiej Przychodni Reumatologicznej w Opolu. - Przyczyny i rozwój tej choroby są u nich jednak inne niż u kobiet i obecnie prowadzi się liczne badania mające to wyjaśnić. Wiadomo już, że u pań osteoporoza jest związana z okresem przekwitania. Natomiast u panów, jak się przypuszcza, jest ona wtórna do chorób, zwłaszcza poważnych, już u nich istniejących. Na przykład może to dotyczyć schorzeń tarczycy czy nowotworów. Dlatego trzeba być bardziej czujnym i umieć znaleźć te powiązania.
Do tej pory odkryto, że pojawieniu się osteoporozy u mężczyzn sprzyjają też:
- niedostateczne spożywanie wapnia i witamin w dzieciństwie
- spadek stężenia męskich hormonów płciowych w dzieciństwie - andropauza, czyli męski odpowiednik kobiecej menopauzy
- brak właściwej ilości wapnia i witaminy D w diecie
- starzenie się organizmu, spadek masy ciała
- palenie papierosów, nadużywanie alkoholu
- niska aktywność fizyczna
- czynniki genetyczne
- przyjmowane leki, np. kortykosteroidy.
- Niestety, właściwą diagnozę stawia się często dopiero po wystąpieniu złamania, czyli wtedy, gdy zmiany osteoporotyczne są już zaawansowane - twierdzi dr Suchoń. - Tymczasem należy wcześniej zachować czujność i kierować mężczyzn - jak to się dzieje w przypadku kobiet - na badania densytometryczne, które służą pomiarowi gęstości masy kostnej. Pobiera się ją najczęściej z ręki i nogi. Najpierw trzeba dojść do tego, czy mamy faktycznie do czynienia z osteoporozą, a dopiero potem - spróbować ustalić jej przyczynę.
Na razie nie określono jeszcze odpowiednich norm służących ustaleniu zakresu prawidłowej i obniżonej gęstości kości u mężczyzn, ale zapewne to nastąpi, gdyż badania, m.in. w różnych ośrodkach za granicą, cały czas nad tym trwają. Nie opracowano również jeszcze standardowych metod leczenia osteoporozy u mężczyzn, ale ustalono na razie pewne wskazania. Należą do nich:
- prawidłowa podaż wapnia i witaminy D - uzupełnianie ich niedoborów za pomocą odpowiednich preparatów (poleca się vicalvit D)
z zmiana stylu życia - prowadzenie umiarkowanej aktywności fizycznej (nadmierna może przyspieszyć utratę masy kostnej), zaprzestanie nadużywania alkoholu i palenia papierosów
- podawanie leków hamujących rozwój osteoporozy, np. bisfosfonianów, kalcytonicy - jeśli jest to konieczne
- zastosowanie hormonalnej terapii zastępczej (androgenowej), z użyciem męskiego hormonu płciowego - testosteronu
- leczenie choroby podstawowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska