Co ma się zmienić
Co ma się zmienić
Asysta policji podczas pierwszego wywiadu środowiskowego. Propozycje zmian zakładają, że na pierwszą wizytę pracownik socjalny nigdy nie będzie szedł sam, tylko z policjantem, ewentualnie z innym pracownikiem (najlepiej mężczyzną).
Przyciski bezpieczeństwa.
Będą instalowane w salach obsługi klientów, a także na korytarzach. Dzięki nim udałoby się szybko wezwać ochroniarza. Pieniądze na ten cel powinni znaleźć wojewodowie.
Szkolenia dot. radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Minister pracy zwrócił się już do policji, by organizowała takie zajęcia dla pracowników OPS-ów.
Do Ośrodka Pomocy Społecznej w Kluczborku przedwczoraj przyszła pijana w sztok kobieta. Zaczęła się awanturować na korytarzu, straszyć urzędników, upominając się w ten sposób o zasiłek.
- Konieczna była interwencja policji - mówi Krzysztof Soberka, kierownik placówki. Takie sytuacje na Opolszczyźnie zdarzają się bardzo często. Będący nosicielem wirusa HIV mężczyzna przyniósł kiedyś do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Opolu strzykawkę pełną krwi, grożąc, że będzie zakażał innych. W innym przypadku klient MOPR obnażył się przed pracownikiem socjalnym (wiele takich historii opisaliśmy w nto 16 stycznia).
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zdaje sobie sprawę z niebezpieczeństw, jakie czyhają na pracowników opieki. I chce ich teraz objąć specjalną opieką. Kilka dni temu w resorcie zorganizowano pierwsze spotkanie robocze na temat bezpieczeństwa w służbach społecznych. Mówiono m.in. o potrzebie szerszej współpracy z policją, wyposażenie pomieszczeń ośrodków w przyciski bezpieczeństwa i większą ochronę (szczegóły w ramce). Szefowie ośrodków są za.
- Pracownicy opowiadają mi o tym, że w pracy zdarzają im się przykre i niebezpieczne sytuacje - mówi Sebastian Matuszewski, kierownik MOPS w Brzegu.
Chcą jednak, by ich podwładni czuli się bezpieczniej nie tylko w czasie służby, ale i po niej.
- Mieliśmy taki przypadek, że do naszej pracownicy jadącej na rowerze po południu podbiegł jeden z podopiecznych i zrzucił ją z roweru, a następnie przycisnął do muru, bo twierdził, że dostaje za niskie świadczenia - mówi dalej Sebastian Matuszewski. - Najlepiej by było, gdyby taki atak na naszego pracownika był traktowany równie surowo jak napaść na policjanta.
Sami policjanci mówią, że już teraz bardzo często pomagają ośrodkom np. podczas wizyt u klientów opieki.
- Robią to przede wszystkim dzielnicowi - mówi komisarz Hubert Adamek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Nie odmawiamy asysty, gdy ośrodek o nią prosi.
Niektóre ośrodki nie czekają na zmiany i już teraz wprowadzają dodatkowe środki ostrożności. - Zaczęliśmy prowadzić rejestr wszystkich takich spraw, aby łatwiej było przewidzieć, co się wydarzy w przyszłości - mówi Krzysztof Soberka z kluczborskiego OPS.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?