Papież był bardzo zadowolony

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Ks. abp. Alfons Nossol
Ks. abp. Alfons Nossol
Rozmowa z ks. abp. ALFONSEM NOSSOLEM, ordynariuszem opolskim.

- Z jakimi odczuciami papież opuścił Polskę?
- Kiedy się z nim żegnałem, był zmęczony, ale powiedział, że było bardzo pięknie i że jest bardzo zadowolony.

- Co zrobiło na Ojcu św. największe wrażenie?
- Całkowita akceptacja przez młodzież podczas sobotniego spotkania na Błoniach. Obecność 600 tys. ludzi młodych z Polski i z różnych krajów Europy była dla papieża wielkim przeżyciem. Młodzież głośno skandowała: Benedetto, Dio Te eletto (Benedykcie, Bóg Cię wybrał), ale kiedy papież zaczynał nauczać, milkła natychmiast. To bardzo ważne, że nie tylko mu wiwatowali, ale też go słuchali.

- Dlaczego papież był tak uważnie słuchany?
- On ma dar mówienia równocześnie bardzo głęboko i prosto, zrozumiale. Iskierka entuzjazmu przeskakiwała z niego na ludzi, szczególnie na młodych. Miało się wrażenie, że papież gra na nich jak na skrzypcach. Podobnie było już w Kolonii. Dzięki czemu nie było właściwie różnicy między nim a Janem Pawłem II. Niemniej papież wciąż wspomina swego poprzednika i to, co zrobił on dla Polski, Europy i świata. Na pewno będzie kontynuował jego dzieło.

- Jak ksiądz arcybiskup przyjął wystąpienie papieża w Auschwitz-Birkenau?
- Razem z papieżem byli w obozie tylko kardynałowie. Nie mogłem też śledzić tego wystąpienia w mediach, bo zostałem w tym momencie poproszony do telewizji ZDF. Znam je więc na razie tylko z relacji kard. Joachima Meisnera, który był pod wielkim wrażeniem głębi tego tekstu. Ja przeczytam go zaraz po powrocie do Opola.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska