Zofia i Franciszek Nikodemiakowie pomagają powodzianom z Sokolnik (podkarpackie) od 2002 roku. Za swoje akcje pomocy byli nagrodzeni Różą Olesna.
Z powodu podeszłego wieku i pogarszającego się zdrowia para oleskich emerytów chciała już skończyć z działalnością charytatywną.
- Aż tu przyszła kolejna powódź, a Sokolniki były jedną z najbardziej poszkodowanych wsi w całej Polsce! - mówi Zofia Nikodemiak.
Zaraz po powodzi pani Zofia wysyłała pieniądze i paczki żywnościowe. Równocześnie zaczęła przygotowywać duży transport darów.
- Mam mnóstwo ubrań, dwie pralki, dwa rowery, garderobę, krzesła i taborety, piec elektryczny, pościel, środki czystości oraz żywność - opowiada pani Zofia.
Nie da się tego wysłać pocztą, dlatego Nikodemiakowie wynajęli busa z przyczepą. Transport z darami wyjedzie do Sokolnik już w sobotę.
- Mój 80-letni mąż jest już bardzo schorowany, więc pojadę sama - zapowiada 75-letnia pani Zofia. nto zwróciła się z prośbą do burmistrza Olesna o pomoc w zorganizowaniu transportu darów.
- Na pewno pomożemy, to przecież laureaci Róży Olesna - mówi Sylwester Lewicki. Oleski burmistrz obiecał, że gmina pokryje koszty paliwa.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?