- Kto to widział, żeby 70 lat wytrzymać z jednym mężczyzną, sławne aktorki to mają po czterech mężów! - mówi filuternie Helena Musiał.
- Te wspólne 70 lat przeleciało jak z bicza strzelił. Nawet nie wiem, kiedy! - dodaje jej mąż Feliks. - Raz było lepiej, raz gorzej, ale człowiek ani myślał rozwodzić się, jak to dzisiaj robią młodzi.
Helena i Feliks Musiałowie wzięli ślub 26 września 1941 roku, a więc w środku wojny. Jeszcze przed ślubem zamieszkali w w Świerczu koło Olesna.
Doczekali się 5 dzieci, 16 wnuków i 17 prawnuków (najmłodszy Filip urodził się przed 2 tygodniami).
- Aż iskry leciały i o mało co nie doszło do bójki o mnie! - mówi pani Helena.
- W czasie wojny zostałem woźnicą niemieckiego barona Hansa von Studnitza - wspomina pan Feliks.
O szczęśliwym małżeństwie czytaj więcej w piątek (23 września) w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?