Głosuj
Głosuj
Jeśli chcesz zagłosować w plebiscycie Perły Opolszczyzny na Park w Głubczycach wyślij SMS o treści:
GLUBCZYCE.3 na nr 71051.
Koszt - 1,22 zł z VAT.
Wcześniej był tam niezagospodarowany teren, przez który dwoma korytami płynęła rzeka Psina.
Mieszkańcy wykorzystywali rzekę i pobliskie stawy do prania bielizny, garbowania skóry (stąd nazwa pobliskiej ulicy Garbarskiej) oraz pojenia i kąpania bydła. Późną wiosną pojawiały się tam chmary komarów i innych owadów. Podmokły teren nie wpływał korzystnie na zdrowie mieszkańców.
Zauważył to miejscowy lekarz Josef Lauffer, który przedstawił władzom wniosek o osuszenie terenu i zrobienie tam promenady. Propozycję radni zaakceptowali zimą 1837 r. Jeszcze w tym samym roku robotnicy zaczęli osuszać bagna, natomiast w 1844 r. zlikwidowali jedno koryto Psiny. W głubczyckim parku można podziwiać dwie przepiękne fontanny. Jedną z najpiękniejszych jest fontanna ze zwierzętami. Ufundował ją w latach 1911-1912 właściciel browaru Eduard Beyer.
Na fontannę składa się spory stawek i figurki zwierząt - olbrzymi niedźwiedź, foki, żółwie. Przez wiele lat obiekt popadał w ruinę. Odrestaurowano go cztery lata temu. Od tej pory wiosną, latem i jesienią z pysków zwierzaków znów tryska woda.
W latach 1922-1923 wystawiono też fontannę-pomnik ku czci Johannesa Reinelta, znanego na Śląsku poety piszącego gwarą. Reinelt urodził się w pobliskich Gołuszowicach. Nazywany był też "Filozofem z lasu".
Park w Głubczycach
Żył i tworzył w latach 1858-1906. Na głównej ścianie fontanny jest podobizna poety. Po bokach stoją małe dzieci. Kolumny zwieńczone są figurami zwierząt. Fontanna działa do dziś.
W parku warto odpocząć przy stawie Łabędzim, który czasy świetności ma już za sobą, ale nadal jest tu spokojnie i urokliwie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?